Dotyk Anioła
Ona miała tak delikatny dotyk.. i delikatną skórę.
Zupełnie jak anioł.
Gdy demony, które przeganiałem, wygrywały.
Zjawiła się i wszystko naprawiła, jak gdyby była mym ukojeniem,
moją muzą i moim wszystkim.
Brak mi możliwości by spotkać ją drugi raz lecz im bardziej jej pragnę,
tym bardziej masochistyczne myśli wygrywają z moim odzwierciedleniem.
Masochistyczne myśli.. by znowu zjawiła się Ona.. z kolejnym opatrunkiem.
- Matheush Ross
Komentarze (5)
No, takie mocno średnie to, w porywach do słabego. Ale coś jest w tej stylistyce.
Summa summarum: złe.
Nic więcej o tym tworze nie da się powiedzieć.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania