Douve

W szare jesienne noce deszcze

rwą liście, gałęzie do widzenia

znicze gasną, latarnie na drodze

słyszę rozwodniony wosk.

 

Listki dreszcze piją i wylewają

na pogrzeb, naturalnie w ciemno

dźwięki gasną, trupy na drodze

widzę graniczny brąz.

 

Rozbity obóz, czarne irysy.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania