/do/wolnym ściegiem szyjemy życie...
cierpieć za miliony tak na sucho nie wpada
nie wypada też kiedy pęcherz uwiera
dlatego Bóg wychodzi za bramę by
na luzie pokutować za grzechy
tamta z ulicy nie spowiada się bo grzeszną jest
jak kocioł zadusznej czystej
są chwile gdy chce wynurzyć się przed samym Stwórcą ale
trafia właśnie na wywieszkę wyszedłem do toalety
innym razem jestem w delegacji
nie czeka odpuszczenia dalej przewija życie
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania