Drabble – Hat trick (3 x drabble)
"Ziemia obiecana"
Pewien milioner miał dość luksusowego życia i pragnął je odmienić, by poczuć się zwykłym, prostym człowiekiem, któremu nic się nie udaje. W tym celu postanowił odnaleźć miejsce, gdzie będzie mógł się nie realizować. Wyruszył, więc w podróż po świecie. Najpierw jachtem, później samolotem, wreszcie luksusowym autokarem. Finalnie z buta. Poszedł i szedł, aż trafił do państwa nierobów, nieuków, złodziei, koligacji, patologii, dyletantctwa i krajowej prowizorki. Spodobał mu się stan, jaki zastał na miejscu i od tej chwili pogrążony był w odmiennych stanach świadomości. Zorientował się, że ciężar, jaki do tej pory dźwigał, bezpowrotnie spadł mu z karku. W końcu doznał szczęścia.
***
"Nóż w wodzie"
Maniek Szybka Rączka od dzieciństwa miał talent cyrkowy. Najpierw pływał z orkami, a gdy któraś chciała go połknąć, niczym legendarnego Jonasza, zmienił zajęcie na bardziej lądowe i został treserem kucyków. Te małe i niesforne koniki w ogonie miały tresurę Mańka i na występach robiły co chciały. Chłopak tak się zeźlił na cały świat zwierzęcy, że został wegetarianinem, a swoją przyszłość postawił na ostrzu noża. Dosłownie. Rzucał nożami z zamkniętymi oczami. Pewnego dnia przy śniadaniu postanowił porzucać nożami w ryby w pobliskiej rzece. Pech chciał, że jeden nóż wpadł pod kamienie, pod którymi spał stary strętwa. Maniek był porażony tym spotkaniem.
***
"Do widzenia, do jutra"
Jowita było Emo. Chodziła ubrana na czarno, nosiła ciężkie buty na grubej słoninie, ręce nosiły ślady sznyt, a serce rozdarte było pomiędzy koleżankę z 2B, a kolegę z 3C. Dziewczynka czuła się niekochana, niedoceniana, niespełniona, więc wytatuowała sobie na nadgarstku No Future (Bez przyszłości) i słuchając smutnych melodii Zenka Martyniuka myślała o samobójstwie i o tym w którym uchu doczepić dwudziesty szósty kolczyk z czaszką.
Pewnego listopadowego wieczoru pisała z kolegą, bo koleżanka zmieniła styl na glamour. Kolega zaproponował jutrzejsze spotkanie na cmentarzu, które dziewczynka z radością zaakceptowała. Jednak dotarła na miejsce znacznie później i w innej formie. Chyba spełniona?
Komentarze (17)
Dziękuję za przeczytanie i miły komentarz.
Pozdrawiam.
"nierealizować" - rozdzielnie.
Dziękuję za przeczytanie, komentarz i wyłapanie orta.
Pozdrawiam.
Jedynkę napisałam wczoraj wieczorem, ale dzisiaj ją poprawiłam. Pozostałe dzisiaj rano.
Bo ja wiem, czy wymuszone...
Taki przyszedł mi do głowy koncept i tak to napisałam.
We każdym razie dziękuję za przeczytanie i niewymuszony komentarz :]
Pozdrawiam.
Albo zaznaczysz↔"Proszę, żeby ''ława przysięgłych" w czasie dyskusji,
nie brała pod uwagę, dwóch drabbli, a mianowicie...
1↔No chyba, że ciężar spadł mu na stopę i ją zmiażdżył:)
2↔Faktycznie. Mógł być porażony, szczególnie jak stał w rzece, a rybka się naprawdę wnerwiła,
lub jeszcze przywołała swoich kumpli.Tyle tylko, że jej włosy nie stanęły na boki, a Mańkowi, kto wie...:)
3↔''dotarła na miejsce znacznie później i w innej formie''→No fakt. Każdy z nas, dotrze tam w innej formie, niż dotychczas.
Ciekawe, czy kolega czuł się spełniony, gdy ją zobaczył. Bo nie stoi w tekście, po jakim czasie:)
Pozdrawiam:))↔%
Wrzuciłabym, gdyby nikt nie napisał. Ale widziałm wczoraj, że posypały się asy z rekawa, to szczęśliwa poszłam spać wogle nie myśląc o konkursie. A dzisiaj mnie jakoś natchło, to kliknęłam w parę literek i tadam! xd
Dziękuję za przeczytanie, Dekoś, i komentarz.
Pozdrawiam.
Wesoła trójka drabbli, gdzie dwoje bohaterów ginie... ?
Oj, Piotrek Ty jesteś niesamowitym optymistą i masz tyle radości w sobie, że powinieneś być produktem sprzedawanym w aptekach na caaaałym świecie ?
Dziękuję za czytanie i uśmiech.
Pozdrawiam ? ? ?
Czyli dobrze odczytałes mój zamysł, Piotrusiu?
Napisałaś już? Bo minęło 5 godzin, jakby co...
Dziękuję za czytanko.
Pozdrawiam.
Jak dobrze, że zwróciłaś uwagę na brak cudzysłowów, w progu szałasu chwyciłam lapka i czym prędzej poprawiłam swój błąd. Dziękuję ?
~
Szukałam bajki o podanym przez Ciebie tytule i wogle nie znalazłam ?
Są inne bajki: o Kopciuszku, o Roszpunce, o Księciu, który znalazł studnię na pustyni, o Staruszku i psie, a o Księciu, który szukał biedy - Cisza ?
Może z autorem się uda...
Pozdrawiam!
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania