dreszcze

wykop mi grób w suchej ziemi

przesiej

robaki to straszna sprawa

dla sumienia też

 

wystrugaj krzyż

nie jest mi potrzebny ale ludzie lubią

nie będziesz się czuła obco

w ich świecie

 

a jeśli będę przychodził nocą

to znaczy że kochałem

 

jeśli nie

to kochałem niepotrzebnie

to nie mój dom

po co straszyć mieszkańców

złą nowiną

 

i skrzypieniem schodów na strych

Średnia ocena: 4.4  Głosów: 14

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (54)

  • poco 02.12.2021
    fajne som wiersze o trupach
    lecz jeszcze lepsze u dupach
  • Paweł Beer 02.12.2021
    Jest się nad czym zadumać, to nie taki oczywisty przekaz jest.
  • pansowa 02.12.2021
    Prosty. Jak lubię.
    Bez udziwnień metaforycznych i kombinacji alpejskich.
  • Paweł Beer 02.12.2021
    pansowa ok, ja tam sobie podumam nad egzystencją tego ducha
  • pansowa 02.12.2021
    Paweł Beer Zdarza się, że duchy żyją, a ludzie są martwi.
    Powodzenia :)
  • Trzy Cztery 02.12.2021
    Babcia mojej koleżanki chodziła wieszać pranie na strychu nocą. Mawiała:
    - Aaa, może spotkam mojego, świętej pamięci, Janka...

    Widocznie duchy lubią strychy. Puenta w Twoim wierszu jakby to potwierdza. Duch idzie na strych. Nie do kuchni, nie do sypialni.
  • pansowa 02.12.2021
    Duch czasami nie bywa we właściwym miejscu.
    Od piwnic po strych.
    Czasami szkoda duchów.
  • Trzy Cztery 02.12.2021
    "Duch czasami nie bywa we właściwym miejscu".

    pansowa, a więc słusznie zwróciłam uwagę na miejsce pobytu ducha. "A jeśli będę przychodził nocą" - nie oznacza, że "będę szedł na strych".
    Na strychu są rzeczy niepotrzebne.
    I duchy idą na strych (jakby do rupieciarni), wtedy tylko, gdy czują się niepotrzebne. Dlatego "straszą".
    Skrzypienie schodów na strych będzie oznaczało, że kochało się niepotrzebnie.
    "Przychodzenie nocą" może obyć się bez skrzypienia schodów, może być innym przychodzeniem. np. - we śnie.
    I nie po to, żeby straszyć. Bo - odnośnie do tytułu - dreszcze można mieć ze strachu, a można i np. ze wzruszenia. Zależy gdzie... "pójdzie duch".
  • pansowa 02.12.2021
    Trzy Cztery To fajna duchologia spekulacyjna.
    W końcu ważne gdzie przyjdzie i jaką drogą?
    A może zostanie w tej suchej glebie i będzie spokój.
  • Tak jak lubię, bez szukania czego nie zgubiłem;)
    Wydaje mi się, że czasem ludzie są bardziej zagubieni niż duchy na strychu.
  • pansowa 02.12.2021
    Mam coś mądrego w odpowiedzi?
    Nie mam.
  • ... do szuflady 02.12.2021
    Puchaczu?
    Nie będę ściemniać, że nie czytam komentarzy...
    Nie wiem czy uwierzysz, ale właśnie tak, jak odpowiedziałeś Pawłowi... bez dorabiania jakiejś dziwnej 'martyrologii' = duchy żyją, a ludzie za życia są już martwi.
  • pansowa 02.12.2021
    Miewają dowody, konta, adresy i pesele.
    A jakby się plątali pomiędzy światami.
  • ... do szuflady 02.12.2021
    No nie inaczej... miłego dnia puchaczu?
  • poco 02.12.2021
    duhuf ni ma
    idzie zima
  • Skoro refluks zrozumiał twój wiersz, znaczy - obniżyłeś loty.
    Bo o rozwój liryczny się nie podejrzewam.
  • pansowa 02.12.2021
    belka startowa poszła w dół.
    Wieje.
  • Bardzo dobry wiersz. Pozdrawiam 5
  • pansowa 02.12.2021
    Po-dziś- dzień-podziękował.
  • Piecuszek 02.12.2021
    Jeśli będzie przychodził, znaczy że kochał, a jeśli nie będzie, znaczy, że kochał niepotrzebnie. Ale wybrnął. ?
  • pansowa 02.12.2021
    Duchy też kombinują.
    Może też potrzebują uzasadnień dla istnienia?
    Po co w końcu nawiedzać, kiedy kalendarz poszedł do pieca?
  • Trzy Cztery 02.12.2021
    Zaraz, zaraz. dla mnie to wciąż skomplikowane. Ale chyba w końcu załapałam. Duch jednak szedłby na strych. Szedłby na strych, ale gdyby szedł jako duch osoby, która kochała niepotrzebnie - straszyłby złą nowiną, że jednak kochał!

    "Kochałem" - to byłaby zła nowina dla kogoś, kto np. nie wierzył w tę miłość.

    po co straszyć mieszkańców
    złą nowiną

    i skrzypieniem schodów na strych
  • pansowa 02.12.2021
    Trzy Cztery Potrzebujesz jeszcze jakiś wyjaśnień?
    I straszenie (odwiedzanie) w tym domu nie musi oznaczać straszenia (odwiedzania) wszystkich.
    Choć może.
    To dlatego jest to tylko wiersz.
    Nie musi być logiczny w sensie logicznym. :)))
  • Trzy Cztery 02.12.2021
    pansowa, jest OK. Zaznaczyłam nawet komplet gwiazdek.
  • pansowa 02.12.2021
    Trzy Cztery dzięki
  • rozwiazanie 02.12.2021
    Też mi się ten wiersz podoba, będący niejako zwierzeniem ducha...:)
  • pansowa 02.12.2021
    Duchy wyją, ale się nie będą skarżyć.
    Zakopać do połowy, aby było popiersie.
    Oszczędnie i niepokoić nie będzie.
  • Nuria 02.12.2021
    "a jeśli będę przychodził nocą

    to znaczy że kochałem

    jeśli nie

    to kochałem niepotrzebnie"

    Ech, tak jakby peel zwątpił w to ziemskie kochanie.

    Bardzo mi się spodobał ten wiersz "zza grobu", może dlatego, że bez łamańców i wygibasów słownych....a może, że mam swojego sympatycznego ducha...... 5!
  • pansowa 02.12.2021
    Tak właśnie chciałem.
    Bez poetyckich wygibańców.
    A w co wątpi peel z suchej gleby i strychu to niech się buja :)
  • rozwiazanie 02.12.2021
    Nie wywołuj ducha ze strychu, bo się zemści...wydaje mi się że jeden z komentujących jest duchem:)))
  • pansowa 02.12.2021
    Nie pochlebiaj mu.
    Bycie klonem, a duchem to dwie sprawy.
    Mózg różni postaci.
    Są mądre klony i debilne mulltikonta.
  • poco 02.12.2021
    uhu uhu uuuuuuuuuuuuuuuu ..........................
  • IgaIga 02.12.2021
    Z przyjemnością se poczytałam.
  • pansowa 02.12.2021
    To fajnie, pogodna and optymistyczna :)
  • Tjeri 02.12.2021
    O, egocentryczny duch? :))
    To jest dobre:

    "a jeśli będę przychodził nocą
    to znaczy że kochałem

    jeśli nie
    to kochałem niepotrzebnie"

    Sprytnie. Czyli jak nie kijem, to pałą – z perspektywy strony nie/odwiedzanej. :D
    Od strony literackiej – umiarkowanie mi się podoba. A dokładniej – podoba mi się tekst poza początkiem. Bo pierwsza strofa wydaje mi się jakby wysilona, rzemieślniczo wystrugana. Później już bardziej naturalnie tekst leci.
  • pansowa 02.12.2021
    Tjeri jest? No proszę :)))
    Nie lubisz egocentrycznych duchów, czy nie masz piwnicy i strychu?
  • Tjeri 02.12.2021
    pansowa piwnicy nie posiadam, ale se wykopię na zapasy, co to je będę gromadzić na koniec świata. Co do stryszku – to mam! I prawie mogę tam stanąć wyprostowana!
  • pansowa 02.12.2021
    Tjeri :)))
    I miej człowieku szacunek dla współczesnych architektów.
  • Lotos 02.12.2021
    No to ja jeszcze dodam, że podoba mi się.
  • pansowa 02.12.2021
    No do dołożę, że dzięki :)
  • Dekaos Dondi 02.12.2021
    Pansowa:)↔Ciekawy tekst:↔Hmm...jeżeli nocą, to kochałem, jeżeli nie, to niepotrzebnie. A zatem istnieje szansa, że osoba poinformowana, o decyzji potencjalnego ducha, może przypuszczać, czy nawiedzi, czy nie, wiedząc, jak się między nimi układało. Jeżeli źle, to się nie musi lękać, żadnego straszenia, lub nawet wyrzucania szuflad z szaf.
    A jeśli by przyszedł w dzień?:)↔Pozdrawiam:)↔%
  • pansowa 02.12.2021
    Ciekawy tok rozumowania DD, ale nie będę polemizował.
    Zostawmy to duchom i ich ofiarom.
  • Garść 03.12.2021
    To clou wiersza:

    "a jeśli będę przychodził nocą
    to znaczy że kochałem

    jeśli nie
    to kochałem niepotrzebnie"

    Sprzeczność? Skądże. Pod.lir. w postaci ducha przekona się (btw skąd ta pewność:) czy miłość była odwzajemniona.
    Pojawi się, jeśli będzie oczekiwany w niematerialnej odsłonie.
    Z wersów wieje gorycz, rezygnacja, rozżalenie.
    Czy miłość to najważniejszy sens życia?
    Ciekawy wiersz, który tchnie autentyzmem, a to bardzo ważny walor liryki.
    Pozdr.
  • pansowa 03.12.2021
    Dobre rozważania.
    Dzięki.
  • Cicho_sza 03.12.2021
    wystrugaj krzyż
    nie jest mi potrzebny ale ludzie lubią
    nie będziesz się czuła obco
    w ich świecie

    Do mnie najbardziej przemawia ta część. PL, nawet po śmierci chce zadbać o dobre samopoczucie osoby, którą opuszcza. Dla niego krzyż nie ma większego znaczenia, ale może zagwarantować ziemski spokój i ludzką akceptację tej, która zostaje. Dla mnie to wyraz miłości. No tak to rozkiniam.
    A duch... Hmm.. Może to taka metafora wspomnień po zmarłym. Jeśli nie będzie żył we wspomnieniach, to może faktycznie kochał niepotrzebnie?
    Pozdrawiam
  • pansowa 03.12.2021
    Dzięki za obszerny koment.
    Twoją osobistą sprawą jest interpretacja, więc nie ma co mieszać.
  • AMAIMON 03.12.2021
    Bardzo dobry. Chyba jeden z twoich najlepszych (przynajmniej ja tak uważam) , o ile nie najlepszy ze wszystkich popełnionych. Łopatologia podana czytającemu w sposób jaki lubię najbardziej. Bez zbędnego upiększania oraz przerysowań. Surowy, oschły. Z prawdziwym życiem i prawdziwym umieraniem:

    wystrugaj krzyż

    nie jest mi potrzebny ale ludzie lubią

    nie będziesz się czuła obco

    w ich świecie

    No tak. Co prawda w większych metropoliach owo nastygmatyzowanie społeczne nie jest aż tak widoczne. Widać w nich zresztą sukcesywne odchodzenie od Kościoła. A i rośnie moda na spopielanie. Co innego na wsiach. Tam do tej pory lepszy wierzący zboczeniec niż bezbożnik. Pozdrawiam. 5.
  • pansowa 03.12.2021
    Za ocenę dzięki :)))
    Czy się z nią zgadzam to inna sprawa. Mam dużo wierszy, które cenię sobie bardziej, ale też to kwestia co sobie kto ceni.
    Ocena mojego pisania i tak leży w gustach odbiorcy.
  • Tjeri 03.12.2021
    Nie martw się, Paniesowo, masz sporo lepsze wiersze :))). Wg mnie oczywiście. Ale i ten dobry.
  • pansowa 03.12.2021
    Tjeri Się mnie ulżyło, bo też tak uważam :)
  • AMAIMON 03.12.2021
    Aż mnie krwa mdli ot tego lizania odbytów.
  • Tjeri 03.12.2021
    AMAIMON ojoj, to współczuję. Polecam więcej nie lizać!
  • pansowa 03.12.2021
    Tjeri Może lubi?
    Mimo mdłości?
  • AMAIMON 03.12.2021
    Jak najbardziej.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania