Droga do ...
Spakowałam starą skórzaną walizkę
Poukładałam w niej stary świat
Pogodziłam się z tym że odchodzę
Do innej czasoprzestrzeni
Moja podróż do Ciechocinka
Niewypaliła bo naboje były ślepe
Więc określiłam się w zupełnie
Innym świecie
Pożegnałam się z tymi
Którzy wpisali się we mnie
Przytargałam moją ciężką walizę
Na peron. Przecież to niedaleko
A tu się okazało że mój pociąg
Może się spóźnić lub w ogóle
Nie wyruszyć.
Siedzę więc na starej walizce
I czekam na to co ma przyjść...
Komentarze (18)
Przecież nawet tutaj, na tym portalu, są wiersze, z których można czerpać, uczyć się pisać, a przede wszystkim zobaczyć formę, styl, poznać warsztat... ale Ty nic nie czerpiesz, pomimo uwag, tylko tkwisz w tej swojej przestarzałej bańce...
Naprawdę nie potrafisz lepiej pisać?
Lepiej siedzieć na walizce niż w czterech ścianach. Tutaj nie ma nudy.
Wiersz fajny i pomysł dobry
Pozdrawiam serdecznie 5*
Miłego dnia
Pierwsza, pierwsi czytacie.
AP Było miło
tak
czas się rozstać
nic mnie tutaj nie trzyma
już nie dla mnie
świeci słońce
wybieram inny wymiar
myślę że szósty
będzie w sam raz
to tyłe
do zobaczenia
tam gdzie nasza meta...
w raju
8.2024 andrew
Pozdrawiam
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania