Droga do ...

Spakowałam starą skórzaną walizkę

Poukładałam w niej stary świat

Pogodziłam się z tym że odchodzę

Do innej czasoprzestrzeni

 

Moja podróż do Ciechocinka

Niewypaliła bo naboje były ślepe

Więc określiłam się w zupełnie

Innym świecie

Pożegnałam się z tymi

Którzy wpisali się we mnie

 

Przytargałam moją ciężką walizę

Na peron. Przecież to niedaleko

A tu się okazało że mój pociąg

Może się spóźnić lub w ogóle

Nie wyruszyć.

Siedzę więc na starej walizce

I czekam na to co ma przyjść...

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 5

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (18)

  • Grafomanka ponad rok temu
    Tak się zastanawiam, dlaczego te Twoje wiersze taką stęchlizną zalatują. Nie ma nic na czasie, nic współczesnego... jakbyś ze starej szafy wyjęła prababci ciuchy i założyła na siebie, nawet nie odświeżając.

    Przecież nawet tutaj, na tym portalu, są wiersze, z których można czerpać, uczyć się pisać, a przede wszystkim zobaczyć formę, styl, poznać warsztat... ale Ty nic nie czerpiesz, pomimo uwag, tylko tkwisz w tej swojej przestarzałej bańce...
  • Catrina ponad rok temu
    Dziękuję za opinię 🙂
  • Catrina ponad rok temu
    Jeśli chodzi o podróż do Ciechocinka to metafora starzenia się 🙂
  • Catrina ponad rok temu
    W ciemno nie piszę bo piszę z serca to opowieść o diagnozie... czego można się domyślić
  • Grafomanka ponad rok temu
    Catrina, chodzi o całokształt... Czytaj wiersze, patrz jak je pisać. Co mnie, czytelnika, obchodzi Twoje serce? Ty rozumu też używaj, podglądaj jak inni piszą i wyciągaj jakieś wnioski.
  • Catrina ponad rok temu
    Grafomanka Dla mnie warsztat bez serca nic nie znaczy. Ja ci już podziękuję za twoje rady wydaje mi się wszystkiego co mogłaś to mnie już nauczyłaś... tym bardziej że widzialam jeden wiersz bardzo podobny do mojego (jeśli chodzi o warsztat) który Cię zachwycił i bardzo chwaliłaś. Pozdrawiam
  • Grafomanka ponad rok temu
    Catrina, serce bez warsztatu tyle samo znaczy. Jaki wiersz, napisz to pokażę Ci różnice... może pomoże.
  • Catrina ponad rok temu
    Grafomanka dziękuję Ci bardzo ale już nie chcę twojej pomocy wolę jak to powiedziałaś " nosić nie odswieżone ciuchy prababci". Jakoś sobie poradzę. Ps myślę że ten wiersz miał tytuł Otchłań Pychy...ale proszę nie "pomagaj" mi już. Pozdrawiam
  • Grafomanka ponad rok temu
    Catrina, jeżeli taki był tytuł, to raczej nie chwaliłam... xD

    Naprawdę nie potrafisz lepiej pisać?
  • Catrina ponad rok temu
    Jak to powiedział Einstein wszystko jest relatywne. Spójrz na komentarze poniżej. Przestań mnie proszę obrażać. To już jest moje ostatnie słowo. Więcej nie będę odpowiadać. Cały czas jednak... z poważaniem
  • Grafomanka ponad rok temu
    Catrina, ale oni się nie znają. Stawiają te piąteczki, licząc na wzajemność. I nie obrażam Cię, wręcz przeciwnie, smutno mi, że nie chcesz się uczyć... ale szanuję Twój wybór.
  • PatrycjuszKR ponad rok temu
    Piękny wiersz 5 😊😁
  • Catrina ponad rok temu
    Dziękuję bardzo 🙂
  • andrew24 ponad rok temu
    Super wiersz
    Lepiej siedzieć na walizce niż w czterech ścianach. Tutaj nie ma nudy.
    Wiersz fajny i pomysł dobry

    Pozdrawiam serdecznie 5*
    Miłego dnia
  • andrew24 ponad rok temu
    I przy okazji zainspirowałaś. Szybki Wierszyk.
    Pierwsza, pierwsi czytacie.

    AP  Było miło

    tak

    czas się rozstać
    nic mnie tutaj nie trzyma
    już nie dla mnie
    świeci słońce
    wybieram inny wymiar
    myślę że szósty
    będzie w sam raz

    to tyłe
    do zobaczenia
    tam gdzie nasza meta...
    w raju

    8.2024 andrew

    Pozdrawiam
  • Catrina ponad rok temu
    Przecudowny daję 5+🙂 aż ciepło się robi na duszy że mogłam zainspirować coś tak pięknego. Dziękuję bardzo
  • Catrina ponad rok temu
    Przecudowny daję 5+🙂 aż ciepło się robi na duszy że mogłam zainspirować coś tak pięknego. Dziękuję bardzo
  • Catrina ponad rok temu
    Chyba mi się podwójnie zapisalo😂 z góry przepraszam

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania