droga wyjścia
Nie widzisz wziąż wyjścia jasnego jak słońce, bo wolisz latami żyć gdzieś pod lodowcem, z duszności umierać, mniej tlenu pobierać, a po co?
kilka osobistych słów:
Ciemność wchodzi w spot jasności, wszystkim dookoła drętwieją już kości. Znajdź drogę pewną.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania