Drzazga
Już nie liczę dni w samotności
Pragnę od tego wolności
Być sam już nie chcę
Myśląc o przeszłości drżę
Chcę miłości, tylko tego pragnę
Wyciągnąć z serca ogromną drzazgę
Ona ją tam wbiła, opluła, zostawiła
Moją miłością do niej pogardziła
Boję się zakochać, nie już chcę więcej ran
Lecz chcę się wydostać, z samotnych ścian
Komentarze (4)
Bo drzemie w nas tyle celów i pragnień i snów
Kocha się raz, wierzy w gwiazdy, kabały i sny
Słońce sie rodzi nad naszą nadzieją, że teraz to właśnie ty,(Jarocka)
Gwiazdka ukoi ranę w sercu? Po co opluła tę drzazgę... Może jednak nie warto było z taką zołzą?
⭐
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania