drzewa same nagle nie przestają biec

drzewa same nagle nie przestają biec

za to strzała w sekundzie

przemierza leśny teren

 

nie potrzeba cierpliwości

by usłyszeć co trzeba

i przy tym nie skończyć

ze spokojnym rozrzucaniem liści

 

myśli też mocniej wirują

pogrążone jak wiatr

w niżu podrzucane niczym

zwykły papier tylko

 

wtedy wiersze dają się układać

na półkach regału

reguły są jasne

drzewa nie kończą

jak ludzie

 

obca im chciwość i posiadanie

sensem istnienia

 

w cieniu któregoś odpocznę

herbatę zrobię z igieł sosny

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania