"duch czekający w prochu"

mimo sierpnia i ogni na ulicach

próbuję "wyprowadzić z ciebie chłód"

 

jeszcze nie wierzę że jestem za mała

a zimno głuche na wołanie

miękko wchodzi w nasze miasto

zmięte jak pościel po złym śnie

 

ktoś większy od nas podnosi kolejne słońca

choć lepszy byłby półmrok

światło trudniej ukryć

zdusić śmiech

wybuchający czasem na gruzach

 

sierpień

 

cisza lepka jak miąższ

ciężki od pestek po wybrzmiałych seriach

broczymy sokami

ziemia pije chciwie

 

i ubywa mnie z każdym mlaśnięciem

tej która milczy wśród tylu pytań

 

Cytat: Krzysztof Kamil Baczyński

Średnia ocena: 3.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (6)

  • Jacom JacaM 27.01.2021
    Pirotechnika ? a proch jaki ? Czarny ?
  • IgaIga 27.01.2021
    A idź.
  • Jacom JacaM 27.01.2021
    Miąż ?
  • IgaIga 27.01.2021
    Jacom JacaM - sz.
  • Piecuszek 27.01.2021
    Witam. Muszę przylecieć jeszcze raz, bo teraz nie bardzo umiem się wczytać w Twoje literki:)

    miąższ:)

    "i ubywa mnie z każdym mlaśnięciem

    tej która milczy

    we wszystkich językach"

    Przypomniał mi się wiersz Wisławy Szymborskiej pt. Drobne ogłoszenia
    "Uczę milczenia
    We wszystkich językach"
  • Piecuszek 27.01.2021
    Cytaty z Baczyńskiego, gruzy i serie, broczenie sokami wskazuje na wojnę.
    Czy to dziecko jest podmiotem lirycznym przy zabitym bliskim?
    Przepraszam, że nie umiem interpretować, ale się uczę:)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania