Duchotą miasto ogarnięte

Duchotą miasto ogarnięte

Ściśnięte

Zamknięte

Głośna para

Pożary wspomnień

I ryk wąwozów

Skór obdartych zwierząt

I szum szeptów

Z dusz powstałych

Uciśnionych

Kajdanami vitae

 

I tak od rana

Do wieczora

I tak - bez przerwy

W duchocie

Ścisku

W tłoku

Zamordyzmie

Cicho i w ryku posiadania

Bez słowa

Od rana do wieczora

Średnia ocena: 3.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • Marzena wczoraj o 6:44
    A wiesz że to dobry obraz miasta. To stwierdzenie od rana do wieczora nie potrzebne.
  • fatalistka_pisze wczoraj o 10:15
    chodziło o pokazanie cyklicznego zjawiska, takiej swoistej pętli, z której nie da się uciec
  • Marzena wczoraj o 6:46
    - cicho i w ryku posiadania
    bez słowa - dwa zaprzeczenia, ale można w krzyku i w ryku nie usłyszeć słów:) hmm... dobre
  • fatalistka_pisze wczoraj o 10:14
    dziękuję <3
  • Marzena wczoraj o 10:23
    Może być pętla ja nie wnikam. Ogólnie teksty mające na celu wywołanie porodu wyobraźni na mnie nie działają:)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania