-

-

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 7

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (15)

  • elenawest 29.12.2015
    Osobiście zmęczyłam się tym opowiadaniem. Za dużo krótkich zdań, te w których starasz się coś opisywać czyta się z przymusem. Nie ma w tym tekście lekkości.
    Zaczynasz opowiadanie w teraźniejszości i całkiem zgrabnie przeskakujesz do przeszłości, lecz nagle ni z gruchy ni z pietruchy urywasz wątek, wracając do czasu teraźniejszego.
    Wkradło się wiele literówek i błędów interpiunkcyjnych, jak również bardzo rażący błąd logiczny. Otóz piszesz, że życie toczy się na jakimś statku, skąd ludzie odsyłani są na ziemię, by nie było przeludnienia. No ok, jest to cokolwiek dziwne, ale to twoja koncepcja, więc niech będzie. Tyle, że nagle piszesz coś o samochodach, świątyniach, szkołach. Jak duży jest ten statek? Gdzie mieszka główna bohaterka, bo tego nie precyzujesz?
    No więc tak... Ogólnie biorąc to wszystko pod uwagę, zostawiam ni mniej ni więcej, tylko 2
  • bighome 29.12.2015
    Dziękuję ci za cenne uwagi. Zaraz poprawię błędy :)
  • elenawest 29.12.2015
    Ah, zapomniałam. Wszelkie cyfry zapisujemy słownie ;-)
  • elenawest 29.12.2015
    No tak, skleroza nie boli... Eh. Jeszcze taka uwaga. Jedwab jest materiałem cienkim, nie da się zrobić z niego grubej pościeli, no chyba, że masz tu na myśli jedną z czterech tkanin jedwabnych, które w istocie są grube: faille, pika, tafta i trykotyna ;-)
  • bighome 29.12.2015
    Moje wydarzenia są rozgrywane w przyszłości, więc ten ręcznik z aksamitu jest jednym z wynalazków ówczesnej ludzkości :)
  • elenawest 29.12.2015
    bighome no to kurde to opisz! Co się ma czytelnik domyślać?
  • bighome 29.12.2015
    elenawest myślałam że czytelnik się domyśli że takiego ręcznika niema i wysnuje wniosek, że to daleka przyszłość.
  • Pan Nikt 29.12.2015
    bighome

    Nie musisz tłumaczyć wszystkiego. Elene radziłbym zaś poczytać choćby 'Ubik' Philipa Dicka. Autor tam też nie tłumaczy każdego zagadnienia, a jest to przecież klasyka SF. Co do statku polecam film 'Gra Endera', lub książki o kolonizacji kosmosu. W nich potrafią one być naprawdę wielkie.
  • elenawest 29.12.2015
    Pan Nikt nie czytam sf. Jedynie oglądam, jakoś bardziej do mnie przemawia
  • Pan Nikt 29.12.2015
    elenawest

    Właśnie. Wiedzą, wiedzą, wiedzą... Tłumaczenie każdego mechanizmu w powieściach typu np. cyberpunk było by idiotyzmem. Dlatego żaden miłośnik SF nie zwraca na szczegóły zbytniej uwagi.
  • Pan Nikt 29.12.2015
    Powinna być wiedza, wiedza, wiedza... T9 ;)
  • Atropina 29.12.2015
    Zostawiam 4. Opowiadanie ma sporo błędów, opinia wystawiona wyżej, powinna pomóc w poprawkach. Sama koncepcja jest ciekawa, pomysł niebanalny. Mnie zaciekawiło. Zajrzę do kolejnych części. Pozdrawiam!
  • Pan Nikt 29.12.2015
    Tekst jest niezły. Brakuje mi w nim chyba z dwóch akapitów. Jedna myśl, jeden akapit. Inaczej rzeczywiście da się w tym wszystkim pogubić. Co do statku nie Mam zastrzeżeń w końcu to SF XD.
  • bighome 29.12.2015
    Już zrobiłam akapity.
  • Pan Nikt 29.12.2015
    bighome
    ;)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania