Dusza
Nadzieja jak lód się kruszy
W zapadliskach duszy
Powoli w odchłań opada
Wciąż w myślach się skrada
Z każdym minutą ciszy
Serce melodię tą słyszy
Dźwięczy jak wiatru muzyka
Ona mą duszę dotyka
Z jej delikatnym podmuchem
Serca małym okruchem
Wsłuchuje się w takt głosu
Tego wyjątkowego rozgłosu
Biorę go małymi łyczkami
Obmywam z oczu łezkami
Jak kryształ lśni z oddali
Tak me serce się do niego pali
By napajać się w zachwycie
I odnowić swoje życie.
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania