Dwa słowa

Szkolny korytarz, tłumy uczniów śpieszących się na lekcje. Można pomyśleć, że dzień jak każdy, lecz nie. Na ustach uśmiech, a w sercu rozpacz i ból. Codziennie wkładam tę samą maskę, dzisiaj też. Zaczyna się czwarta lekcja i czuję, że nie jest okay.

Nie jest okay.

Nie jest okay...

Przerwa. Czuję zawroty głowy. Niby tracę przytomność, ale wiem co się dzieje. Wszyscy są pogrążeni w rozmowach, jest tylko jedna osoba, która się odwraca. To ty. Patrzysz na mnie ze strachem w oczach i klękasz przede mną. Łzy płyną ci po policzkach, kiedy szepczesz dwa słowa "kocham cie". Nagle wszystko się rozmazuje i budzę się... Powrót do szarej rzeczywistości...

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • KarolaKorman 27.05.2016
    Sny bywają bardzo realne, pomyślałam, że żałujesz, że był to tylko sen :( Nie oceniam, pozdrawiam :)
  • ObcaPlaneta 27.05.2016
    To jest tylko wytwór wyobraźni. Chociaż sen miałam bardzo podobny, jednak to zachowam dla siebie

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania