Dwadzieścia dwa kroki do szczęścia

Niczym grom z całego nieba spadłaś i ruszłyaś moje serce. Oczy moje radością napewlniłaś, usta moje radością nakarmiłaś. Niczym dziecko swe uradowalaś, przez twe spojrzenie góra szczęścia miłości na mnie spadła! Dzięki tobie dzięki miłości zimne serce żarem rozpaliłaś! Co mogę zrobić aby ci to wynagrodzić? Co ja zwykły człowiek mogę dać miłości? Czy to może być bukiet Kwiatków? Ciepła kawa o poranku? Czy może ciepły uśmiech kilka miłych słów? Dzień dobry, dobranoc? Czym my tobie możemy podziękować? Chodzi znam cię od dawna nadal zadaje sobie to pytanie.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania