Dwie tony

Tona miłości dla ciebie

a co tam niech będzie dwie

tenże tonaż przyjmij

aż w głowie zakręci się

 

W słodkich kochanych tonach

ode mnie miłość ta

zatem weź ją sobie

po czym włożyć do pieca

 

By twoje serce spalało

płonęło tonami mymi

co dzień po dwie kochana

a miłość z komina niech dymi

 

Łychami - tak łychami

gdyż mam kopalnią swą

na milion lat wystarczy

miliony miliony ton

 

Pokłady w moim sercu

po prostu są niespożyte

oto dwie tony na dzisiaj

i serce twoje zdobyte

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Dużo „ton” w tym utworze, poczynając od tytułu, aż do „dwóch ton” w ostatniej strofie, powoduje, że ten wiersz jest strasznie ciężki, ociężały i...
    Jak dla mnie niezbyt udany, albo może po prostu nie do końca dopracowany tekst.
    Pozdrawiam

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania