Ścieżkami Marii Magdaleny
Po raz drugi już nie wskrzesi Bóg Łazarza,
lecz poza tym wszystko pójdzie zwykłym trybem,
choć świat z bajki nieco wyblakł i poszarzał,
radość wzbudza każdy mokry ślad na szybie.
Już nowego Pan nie sprawi cudu w Kanie,
praw fizyki nawet święty nie pozmienia,
za swe czyny łotrzyk kary nie dostanie,
nie uniknie człowiek swego przeznaczenia.
Już nie przebaczy Pan skruszonej nierządnicy,
nie powie idź i nie grzesz nigdy więcej,
dla złych duchów tylko jedno wciąż się liczy,
w kajdany bliźnim chcą pozakuwać ręce.
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania