Dyrektor Domu Kultury cz 1

Dyrektor Domu Kultury

 

Teodor Kupa był mężczyzną w średnim wieku, niskiego wzrostu, z lekką nadwagą. Nosił okulary z grubymi szkłami, bo już niedowidział.

Jeździł czerwonym Mercedesem Benz skórzanymi fotelami i bogatym wyposażeniem.

Mieszkał i pracował w Olsztynku, a piastował nie byle jakie stanowisko, bo dyrektora tamtejszego Domu Kultury.

Tego dnia obudził się jak zwykle o ósmej rano. Sypialnia, w której się znajdował, była urządzona nowocześnie: przy oknie stała szafa ze szklanymi drzwiami, a na środku znajdowało się dmuchane łóżko.

Mężczyzna miał dość dziwny zwyczaj – chodził po domu nago. Po wstaniu podszedł do okna i je odsłonił. Teodor zauważył w ogrodzie swoją sąsiadkę, która podlewała kwiaty. Starsza kobieta, zobaczywszy sąsiada na golasa gimnastykującego się w oknie, szybko uciekła do domu.

Po porannej gimnastyce Teodor z szafy wyciągnął garnitur w kolorze szarobrązowym, który założył.

Następnie udał się do kuchni, zrobił sobie śniadanie, a potem wyszedł z domu, wsiadł do auta i odjechał. Po dojechaniu na miejsce zatrzymał się na parkingu, wyłączył silnik i wysiadł.

Po wejściu do Domu Kultury ruszył korytarzem – ściany były pomalowane na biało, a na podłodze połyskiwały płytki.

W sekretariacie podszedł do biurka, za którym siedziała jego sekretarka.

— Dzień dobry, pani Elu.

— Dzień dobry, panie dyrektorze.

— Ślicznie pani dziś wygląda.

— Bardzo dziękuję.

Kobieta miała na sobie czerwoną, obcisłą i krótką sukienkę. Kiedy wstała po dokumenty i pochyliła się, bo znajdowały się one na najniższej półce, Teodor zauważył jej bieliznę.

Poczuł narastające podniecenie, więc pospiesznie ruszył w stronę drzwi swojego biura. W progu przystanął i powiedział:

— Pani Elu, poproszę kawę.

— Dobrze.

— Aha, jeszcze jedno.

— Tak?

— Proszę do mnie nie łączyć, nie ma mnie dziś dla nikogo.

— Panie dyrektorze, obawiam się, że będzie to niemożliwe.

— Dlaczego? — zapytał.

— Ponieważ ma pan dziś umówione spotkanie.

— Z kim?

— Z dyrektorem szkoły muzycznej.

— Zupełnie zapomniałem, pani Elu. Jakby co, to jestem u siebie.

Po tych słowach wszedł do swojego gabinetu.

 

Dyrektor wszedł do gabinetu, który ściany miał pomalowane na sraczkowaty kolor. Na regale stojącym przy drzwiach znajdowały się puchary z różnego rodzaju konkursów.

Podszedł do rzeźbionego biurka i dłonią przejechał po jego blacie.

Następnie usiadł w fotelu, który w rzeczywistości nie był zwykłym fotelem, lecz kibelkiem w kształcie fotela.

Z szuflady wyciągnął czystą kartkę i zaczął na niej rysować swoją sekretarkę Elę, siedzącą na ławce w samej bieliźnie.

Ona musi być moja choć przez chwilę, pomyślał.

Nagle w drzwiach jego gabinetu stanęła sekretarka.

— Panie dyrektorze.

— Tak, pani Elu?

— Przyszedł dyrektor szkoły muzycznej.

— Poproś go.

— Może pan wejść.

Do gabinetu wszedł około czterdziestoletni mężczyzna, który był ubrany w czarny garnitur. Włosy miał krótko ścięte, a w lewym uchu błyszczał kolczyk.

Dyrektor pośpiesznie schował rysunek do szuflady i podszedł do gościa. Mężczyźni przywitali się ze sobą za pomocą uścisku dłoni.

— Napije się pan czegoś? Herbaty, kawy, a może coś mocniejszego?

— Nie, dziękuję.

— A ja sobie naleję.

Mężczyzna wyjął z barku butelkę whisky i nalał sobie. Potem delikatnie kołysząc trunek w kieliszku usiadł.

— Co pana do mnie sprowadza?

— Doszły mnie słuchy, że chodzi pan po domu nago.

— Kto panu o tym powiedział?

— To nieistotne skąd wiem po prostu wiem.

— Pan wybaczy, ale to jak chodzę po domu po pracy, to jest tylko i wyłącznie moja sprawa — odpal podniesionym głosem dyrektor.

— I tu się pomylił, bo dopóki pan piastuje stanowisko dyrektora Domu Kultury, to jest osobą publiczną.

— Czy przyszedł pan tu, tylko po to, żeby mnie o tym poinformować?

— Nie tylko.

— Więc słucham, o co chodzi?

— W szkole mam jedną uczennicę, która jest naprawdę bardzo utalentowana.

— No dobrze, a co ma z tym wspólnego Dom Kultury?

— Chciałbym w pańskim domu kultury zorganizować jej pierwszy koncert.

— Da się to zrobić.

— Dziękuję.

— Naprawdę nie ma za co. W końcu Dom Kultury jest po to, by promować młodych artystów.

— Zgadza się.

Po tych słowach dyrektor szkoły muzycznej wstał pożegnał się z dyrektorem domu kultury i wyszedł.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (83)

  • ZielonoMi 4 miesiące temu
    To komedia? Nazwisko się nadaje. Nie wiem, Mar, co piłaś lub brałaś, ale to coś powyżej POWALA!🤣🤣🤣🤣🤣🤣
  • Namietny dotyk 4 miesiące temu
    Nic nie brałam
  • Where Is My Mind 4 miesiące temu
    Mar od kilka lat choć bierze, bo przestał pisać pornole. Coś przeciw pornolom.
  • Where Is My Mind 4 miesiące temu
    *przestała
  • Where Is My Mind 4 miesiące temu
    I już nie wysyła kolegom nagich fot.
  • Namietny dotyk 4 miesiące temu
    Where Is My Mind kto powiedział że ja przestałam pisać erotyki ?
  • Where Is My Mind 4 miesiące temu
    Namietny dotyk, Niektórzy tak piszą.
  • Namietny dotyk 4 miesiące temu
    Where Is My Mind to kłamią
  • Where Is My Mind 4 miesiące temu
    Namietny dotyk, Skąd mam wiedzieć, jak nie mam innych informacji.
  • MAJSTRO OPOWIJSKI 4 miesiące temu
    Namietny dotyk wstaw jakiś erotyk, w tym zdecydowanie górujesz!
  • ZielonoMi 4 miesiące temu
    MAJSTRO OPOWIJSKI "50 Facjat Opowi". 😂
  • MAJSTRO OPOWIJSKI 4 miesiące temu
    ZielonoMi cokolwiek, nie gwałci w tych erotykach wszystkich z opowi xD
  • ZielonoMi 4 miesiące temu
    MAJSTRO OPOWIJSKI Za to gwałt na języku polskim. Ale to Mar, się wie...
  • SwanSong 4 miesiące temu
    Za mało sraczkowatego koloru. Widzę Mar, że jesteś w niezmiennej formie, czyli człowiek się brzydzi, ale oczu oderwać nie może.
  • Namietny dotyk 4 miesiące temu
    O co ci chodzi?
  • Where Is My Mind 4 miesiące temu
    Namietny dotyk, Naćpał się, jak to prorok.
  • Where Is My Mind 4 miesiące temu
    "Po porannej gimnastyce z szafy wyciągnął garnitur w kolorze sraczkowatym."

    Jest moc! Czy rozmawiałaś ostatnio z Zenzą?
  • Namietny dotyk 4 miesiące temu
    Nie
  • MAJSTRO OPOWIJSKI 4 miesiące temu
    Namietny dotyk Czyli to nie jest o Zenzie?
  • Where Is My Mind 4 miesiące temu
    Cholernie dobry tekst!
  • ZielonoMi 4 miesiące temu
    Ja się uśmiałam.😅
  • Where Is My Mind 4 miesiące temu
    ZielonoMi, Ja też, zajebisty jest.
  • MAJSTRO OPOWIJSKI 4 miesiące temu
    Dialogi jak u Tarrantino...
  • Namietny dotyk 4 miesiące temu
    Jakby się ktoś pytał to poprawie błędów pomagał mi chatbgt
  • ZielonoMi 4 miesiące temu
    Słabo się stara.
  • Where Is My Mind 4 miesiące temu
    ZielonoMi, A skąd? - robi co trzeba, jest dobrym kolegą Marg.
  • Namietny dotyk 4 miesiące temu
    ZielonoMi co ty nie powiesz bo ja nie widzę błędów
  • Namietny dotyk 4 miesiące temu
    ZielonoMi https://www.euroalphabet.eu/sprawdzanie-pisowni/
    Sprawdzałam na tym programie
  • MAJSTRO OPOWIJSKI 4 miesiące temu
    Namietny dotyk A pomyślałaś może, żeby poprosić sztuczną inteligencję o napisanie opowiadania?
  • SwanSong 4 miesiące temu
    Namietny dotyk Ty nigdy nie widzisz błędów, ale one są i się z ciebie śmieją.
  • MAJSTRO OPOWIJSKI 4 miesiące temu
    SwanSong twoje z ciebie też
  • Namietny dotyk 4 miesiące temu
    SwanSong w pierwszej części już nie ma a błędy się ze mnie śmiać nie mogą bo to ty się ze mnie śmiejesz wiecznie cholerę to przelazłeś żeby cię ze mnie wyśmiewać dalej sprawdzić czy cię nie ma na dachu!
  • MAJSTRO OPOWIJSKI 4 miesiące temu
    SwanSong A to, że swoje ukrywasz za poprawną pisownią nic nie znaczy xD
  • ZielonoMi 4 miesiące temu
    Namietny dotyk To ja nie powiem.😁Gdy ktoś nie wie, gdzie jest błąd, jak może go widzieć?
  • Where Is My Mind 4 miesiące temu
    ZielonoMi, Może i widzi, to technologia na wysokim poziomie. Co Ty wiesz? - tradycyjna pisarka jesteś - gatunek ginący. Tera na fejsie podobno mnie ma szlachty, tylko w chuj pisarzy.
  • ZielonoMi 4 miesiące temu
    Namietny dotyk Oooo!🤣🤣🤣🤣🤣🤣 Mar dowaliła.
  • ZielonoMi 4 miesiące temu
    Where Is My Mind Być może, na fejsa wchodzę raz na kwartał. Wkurwia mnie.
  • ZielonoMi 4 miesiące temu
    Where Is My Mind Żebym wiedziała, że tu dziś tak wesoło, to bym zapaliła. Ale na wieczór już nie ma sensu.😁
  • MAJSTRO OPOWIJSKI 4 miesiące temu
    ZielonoMi aleś ty się służbistka zrobiła
  • ZielonoMi 4 miesiące temu
    MAJSTRO OPOWIJSKI Że co? Chyba nie rozumiem.
  • MAJSTRO OPOWIJSKI 4 miesiące temu
    ZielonoMi no zapal sobie, nic się nie stanie
  • Where Is My Mind 4 miesiące temu
    ZielonoMi, Ja w ogóle nie wchodzę, bo mnie bardziej wkurwia. Jak miałem konta (tak, liczba mnoga) to żadne pod własnymi danymi.
  • ZielonoMi 4 miesiące temu
    MAJSTRO OPOWIJSKI Nie, trzeba zrobić przerwę. Wolę z towarzystwem.
  • Where Is My Mind 4 miesiące temu
    ZielonoMi, Po dwóch tygodniach balu to może i nie.
  • ZielonoMi 4 miesiące temu
    Where Is My Mind A weź nie baluj, jak tu kuszą i jeszcze taka fajna pogoda. Oby do zimy, hehe.
  • Where Is My Mind 4 miesiące temu
    SwanSong, A Ty masz białego osła Mulata albinosa - O!
  • Where Is My Mind 4 miesiące temu
    ZielonoMi, Klnę zimę, na zadupiu mieszkam, jak stąd, kurwa, wszędzie daleko, a jak zimą...
  • MAJSTRO OPOWIJSKI 4 miesiące temu
    ZielonoMi od zioła nie trzeba robić przerw, to jak z papierosami
  • Where Is My Mind 4 miesiące temu
    Do Dino 4,5 kilometra, do Żabki z 7, do najbliższego sklepu ze 3,5.
  • Where Is My Mind 4 miesiące temu
    A zardzewiała noga nie bardzo daje moturem, a kiedyś się dwa style walki ćwiczyło - starość ni ma uroków.
  • MAJSTRO OPOWIJSKI 4 miesiące temu
    to tylko wymówki są, gdyby cię poznali pode dino, to sami by ciebie potem przywozili ;)
  • Where Is My Mind 4 miesiące temu
    MAJSTRO OPOWIJSKI, Tymon wciąż ćwiczy karate? Powidz mu, że znasz fana, co ma szacun do niego, a stracił do większości punk rocka i że Polskie Gówno, to najlepszy film o punk rocku dla prawdziwych punk rockowców i czy zrobi dwójkę - to zapytaj. Już nie ma punków, są pozery, ja też mówię- byłem punkiem, kiedy to coś znaczyło, teraz to gówno.
  • Where Is My Mind 4 miesiące temu
    MAJSTRO OPOWIJSKI, "I wódź mnie na pokuszenie"...
  • MAJSTRO OPOWIJSKI 4 miesiące temu
    Where Is My Mind tak, ma brązowy pas, i ambicje na czarny póki sprawny tak twierdzi
  • Where Is My Mind 4 miesiące temu
    MAJSTRO OPOWIJSKI, Ambitny człowiek - wzór człowieka do naśladowania.
  • Where Is My Mind 4 miesiące temu
    *Nie wódź
  • ZielonoMi 4 miesiące temu
    MAJSTRO OPOWIJSKI Ale samemu nudno palić, poczekam na imprezę.
  • ZielonoMi 4 miesiące temu
    Lodówka odpocznie...😂
  • Namietny dotyk 4 miesiące temu
    ZielonoMi to jest tekst z T3kstura z TW które piszę więc się nie wyśmiewa bo Ozarowi się podoba bo powiedział ciekawy tekst
  • Where Is My Mind 4 miesiące temu
    Namietny dotyk, T3kstura - tfu!!!! Rzyg rzyg...
  • MAJSTRO OPOWIJSKI 4 miesiące temu
    Where Is My Mind skurwysyny zamordyści z "procesu" Kafki...
  • Where Is My Mind 4 miesiące temu
    MAJSTRO OPOWIJSKI, I wdrażają wizję Orwella.
  • MAJSTRO OPOWIJSKI 4 miesiące temu
    Where Is My Mind skurwi3litycy będą dobrym przykładem, jak wielka idea staje się matecznikiem zamordyzmu w czystej formie
  • MAJSTRO OPOWIJSKI 4 miesiące temu
    dlaczego mi wali podwójne spacje?
  • MAJSTRO OPOWIJSKI 4 miesiące temu
    zmieniłem klawiaturę i to samo dochuja
  • MAJSTRO OPOWIJSKI 4 miesiące temu
    A na to ile spacji jest w literach twojego nicku nie mam wpływu, to o co chodzi do chuja?
  • Namietny dotyk 4 miesiące temu
    Where Is My Mind czego chcesz od T3 ?
  • SwanSong 4 miesiące temu
    Namietny dotyk Masz jeszcze błędy w pierwszej części. Nawet w komentarzu powyżej masz błędy. Przestań chrzanić, że nie ma błędów, skoro sama widzisz, ile ich było.
  • Where Is My Mind 4 miesiące temu
    Namietny dotyk, Potępiam ich za totalitaryzm. Czy Ciebie Marg nie wyzywali tam od jałówek?
  • Namietny dotyk 4 miesiące temu
    SwanSong pierwsza część nie ma już błędów bo wczoraj dałam do poprawienia chatbgt
  • SwanSong 4 miesiące temu
    Namietny dotyk Chat nie usuwa każdego błędu.
  • Namietny dotyk 4 miesiące temu
    SwanSong ale bardzo mi pomaga
  • Where Is My Mind 4 miesiące temu
    MAJSTRO OPOWIJSKI, To style czcionki tak czasem wariują.
  • ZielonoMi 4 miesiące temu
    Where Is My Mind Yanko, ja znowu upalona. Dogadamy się chyba we wrześniu, jak przestanę balować. Bo do pracy. Ale dobrze, już się stęskniłam za pracą. Kuchnia, super robota
  • Where Is My Mind 4 miesiące temu
    ZielonoMi, Spoko Zielona, Bedzie wydrukowane, to Ci się napisze o podanie jakiegoś adresu do wysyłki - znajomych, rodziny, kochanka lub własnego, nie gromadzę danych, ta antologia to taka moja szajba, wiem, że nikt inny by tego zrobił, to robię ja, czy się uda doprowadzić do finału? - nie wiem. Pobrałem kod kreskowy i QR, QR mnie wkurza jako zjawisko, kreskowy też, ale mniej, dam kreskowy. Nie ma konkretnej okładki i to jest problem. Nie zmuszaj się do przełamania lęku. Bedzie tylko wersja papierowa, może i z błędami, ale biały kruk - miejmy nadzieję, że będzie, część może pochlasta, części pies zje, inni stwierdzą, że własnie skończył im się papier toaletowy, ale ktoś pewnie też wystawi na allegro. Tylko że po co kupować, jak można za darmo.
  • Where Is My Mind 4 miesiące temu
    ZielonoMi, Jak nocna to tym lepsza, mi się by marzyło być stróżem nocnym, ale nieosiągalne.
  • Where Is My Mind 4 miesiące temu
    *nie zrobił - było pytane. Nawet tyn stary (wiekiem chyba młody) zrrs... A chciał wydawać zabawy literackie kiedyś. Wessywa go t3.
  • Where Is My Mind 4 miesiące temu
    *zssr -- w pół śpie.
  • Where Is My Mind 4 miesiące temu
    *zsrr - śpie i myśli mi odpływają. CCCP-owiec w okuciu.
  • ZielonoMi 4 miesiące temu
    Where Is My Mind Yanko, ja cały czas zielona, w chuj. Ale od jutra basta, wyzdrowieje, to pogadamy. Sorki i pozdrawiam 😘😘😘
  • Where Is My Mind 4 miesiące temu
    ZielonoMi, Spoko, też muszę wyzdrowieć i to od cholery, poszło do druku. Na siódmego września ma być - długi ten termin.
  • Namietny dotyk 4 miesiące temu
    Where Is My Mind gratulacje
  • Where Is My Mind 4 miesiące temu
    Namietny dotyk, Miałaś propozycje Marg, ale jej nie zauważyłaś.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania