Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!

dyskryminacja

Mam na imię Jon, mam 14 lat jestem czarny co mi psuje życie. W szkole mnie dyskryminują tylko dlatego że jestem czarny. Moja niedola jest jeszcze gorsza, gdy mój największy wróg Will się ze mnie śmieje zawsze mówi coś przez co staję się pośmiewiskiem całej szkoły nauczycielki też się ze mnie śmieją. Moja matka jest sprzątaczką a tata alkoholikiem bije nas zawsze kiedy wypije za dużo wódki wtedy nazywa mnie brzydkim gówniarzem a matkę suką. Mam tylko jednego kolegę który jest azjatą i ma na imię Ai. Ai to żółty optymista, nie przeszkadza mu nazywanie go chorym na żółtaczkę jego blond włosy fajnie wyglądają na żółtej skórze. Jego matka i ojciec to azjaci oni go kochają. Zawsze mnie wspiera kiedy mi przykro opowiada mi żarty. Jutro wycieczka do zoo już wiem do kogo mnie upodobni ten chuj Will zawsze w zoo nazywa mnie mołpą. Wtedy wszzyscy się śmieją a ja jestem przez tydzień nazywany tą cholerną mołpą nie cierpię tej szkoły tylko Ai mnie lubi. Wszyscy inni się ze mnie śmieją mam dość

tego życia cz reinkarnacja istnieje? Pocieszają mnie zwierzęta czuję że do mnie mówią. Podobno mam schizofrenię ciągle słyszę głosy niektóre są dla mnie dobre a inne nie. Zawsze noszę te same ubrania zawsze te dziesięcioletnią za małą brudną bluzkę oraz te same dziurawe dżnisy. Will wybił mi górne stałe zęby sieczne. Kurwa nie cierpię tej szkoły. dzień później. dzisiaj do zoo. Głosy w głowie mówią mi żebym nie szedł tu. Ja staram się ich nie słuchać lecz to jest trudne... Te zwierzęta mnie lubią najbardziej lubię słonie. Czułem że jeden z tych słoni puścił mi oczko. Podszedł do mnie will i krzyknął MOŁPA! Wszyscy się śmiali oprócz mnie i Ai'a. O jeszcze żółtak HAHAHA!! Głosy w głowie powiedziały mi bym go uderzył wykonałem to. dałem mu w tę jego gębę. Z jasnej jak

zawsze stała się czerwona. Stawiasz mi się gnoju!? Uderzył mnie w twarz wypadły mi dolne sieczne. Teraz już nie gryziesz HAHAHAHA!! Powiedział Will. Uderzyłem go w twarz tak mocno że mu wypadł jeden górny sieczny. Przyszła ochrona i nas zabrała. Ai krzyczał żeby mnie zostawili jednak ochroniarze go nie słuchali. Czarnuch zaczął krzyczał Will. wyrzucili nas z zoo. ktoś krzyczał. Ja i Will zostaliśmy odesłani do szkoły. TO TWOJA WINA MAŁPOLUDZIE!! krzyczał Will. Biliśmy się. W końcu will mnie pokonał. Podbił mi oko i złamał nos. poszedłem do domu płacząc. Mój ojciec akurat nie był pod wpływem alkoholu więc był miły. Wytłumaczyłem mu wszystko. Nie płacz jak pipa synu... Jak się nazywa ten gówniarz spytał. Will odpowiedziałem. Przyjdę z tobą i go zbijemy powiedział ojciec. Wróciłem do szkoły razem z ojcem. Will przechodził wyskoczyliśmy na niego i mu zrobiliśmy jesień średniowiecza. Oberwał butelką po wódce w twarz upadł na podłogę. Kopałem go aż nos mu nie zaczął krwawić. Wtedy zacząłem go bić pięścią to za mołpę uderzyłem to za czarnucha znowu go uderzyłem to za niggowego chuja uderzyłem go z całej siły. Zawołał dozorcę. Ojciec uderzył mocno dozorcę. Zabrali nas ze szkoły zostałem wyrzucony czuję satysfakcję.

Średnia ocena: 1.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • zsrrknight dwa lata temu
    pierwsze zdanie i już wiem, że nie czytam dalej. Na początek polecam opanować podstawy interpunkcji.
  • pansowa dwa lata temu
    Zgadzam się z przedpiśćcą.
    Plus styl. Dzieci w podstawówce miewają lepszy.

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania