Dystymia
Pyta mnie pani, kim jestem,
Odpowiedzieć nie potrafię,
Dlatego popłaczę jeszcze,
Trochę się w głowę podrapię.
Czy cierpię na bezsenność?
To raczej niechęć do spania.
Sen mi przez całe życie...
On mi to życie zasłania.
Podejmowanie decyzji?
W bycie nie widzę wyborów.
Więc byt jest całkiem bez sensu,
To ciągnie mnie w stronę torów.
Już sobie przypomniałam!
Wiem już, kim jestem - nikim.
A siedzę tutaj u pani,
Bom niewidzialnym pomnikiem.
Poczucie własnej wartości?
A co to jest, proszę pani?
Wsadźmy to w pysk przygnębieniu,
Może się w końcu udławi.
A czemu jestem smutna?
Po prostu - ja taka jestem.
Świat mnie zasmuca już każdym
Słowem, obrazem czy gestem.
Poczucie beznadziejności?
Chyba niektórzy tak mają...
Taka natura tych ludzi,
Że tylko gówno wąchają.
Choroba? Jaka choroba?
Chory też nie jest świadomy?
Nie wierzę pani i idę,
To są jakieś farmazony.
Komentarze (25)
I czego się tu czepiać.
Dziś ludzie tu piszą wiersze.
A ja mogę je tylko czytać.
I zostawić ślad w postaci 5.
Że tylko gówno wąchają. / kibicuję, 4+ ;)
,,Pyta mnie pani (przecinek) kim jestem";
,,Wiem już (przecinek) kim jestem". 5:)
Dziękuję. :)
I nie zamierzam do ciebie pisac
Spoko. Nie pisz do mnie, jakoś to przeżyję.
A z tym, że jestem chujowa, żyję 18 lat. Pożyję jeszcze trochę.
Idź spać.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania