Dziady, część V
Pan Mondale- Człowiek w masce psa- Człowiek w masce diabła
/Niewielki pokój ze stołem i trzema krzesłami. Na środku stołu pentagram, na którego rogach świece. Trzech mężczyzn stoi przy stole z rękami w górze./
CZŁOWIEK W MASCE PSA
Pan już z nami?
CZŁOWIEK W MASCE DIABŁA
Ruszcie łbami!
CZŁOWIEK W MASCE PSA
Kiedy będzie?
CZŁOWIEK W MASCE DIABŁA
/Do Mondale’a/
Głoś orędzie.
MONDALE
Podajcie mi do rąk kota,
/Mężczyzna w masce diabła wyciąga kota spod stołu./
Panu na niego ochota!
Kiedy kropla skapie na pentagram
Odczytamy imienia anagram.
Tą nazwą będziemy wzywać diabła
I czarować z kociego sadła.
/Wyciąga ręce po kota, lecz zwierzę ucieka./
Spróbujemy i bez kota,
Może nie potrzeba wota…
CZŁOWIEK W MASCE PSA
/Wskazuje na okno/
Tak! Już jest!
CZŁOWIEK W MASCE DIABŁA
On ma gest...
CZŁOWIEK W MASCE PSA
Patrzcie na ten potworny pysk!
Boże, jakie paskudne lica!
W oczach widzę wściekły błysk,
A w skudlonych włosach pchlica!
MONDALE
Jest tu ktoś?
CZŁOWIEK W MASCE PSA
/Z nadzieją/
Zgłoś się! Zgłoś!
MONDALE
Cicho! Cicho!
CZŁOWIEK W MASCE DIABŁA
Co za licho?
POSTAĆ ZA OKNEM
/grobowym głosem/
Tutaj Zdzicho.
MONDALE
Nie dajcie się zwieść!
Ten głos brzmi jak tuba.
Poznaję Belzebuba!
CZŁOWIEK W MASCE DIABŁA
Tym lepiej drogi panie,
Wpuść go, niech tutaj stanie.
MONDALE
Wy nie rozumiecie niczego.
Jeśli kto Belzebuba Wielkiego
Wpuści raz do domu swego
Mieszkał będzie po kryjomu
Robił szkody, rozniecał pożary,
Podbierał z portfela dolary!
CZŁOWIEK W MASCE PSA
I co z tego przyjacielu?
/do postaci za oknem/
Dobrze jest mieć cię Azazelu!
POSTAĆ ZA OKNEM
Bardzo dobrze mój kamracie,
Przyjdźże do mnie panie bracie!
/Człowiek w masce psa idzie do drzwi/
MONDALE
Stój tu! Nie ruszaj się idioto!
Nasza praca pójdzie w błoto!
CZŁOWIEK W MASCE DIABŁA
Nie idź tam bo cię zadusi!
Tak ci prędko to kostusi?
CZŁOWIEK W MASCE PSA
Ty mnie swoją myślą bodź!
POSTAĆ ZA OKNEM
Hejże! Szybko! Chodźże, chodź!
CZŁOWIEK W MASCE PSA
Idę Panie!
MONDALE
Stójże chamie!
CZŁOWIEK W MASCE PSA
/Szarpiąc za klamkę/
Drzwi zamknięte!
MONDALE
Na zachętę.
POSTAĆ ZA OKNEM
Puśćże Pan tego lebiodę,
Bo rogami cię przebodę!
MONDALE
Prośba,
Groźba
Nic nie wskóra, bo klucz jeśli nie wiecie,
Dałem przedwczoraj takiej Grubej Grecie,
Która zanim kolejna godzina minie
Będzie samolotem lądować na Krymie.
POSTAĆ ZA OKNEM
Łżesz! Łżesz ty przeklęty bałwanie!
Poczekaj tylko, aż moja noga w progi twoje stanie!
CZŁOWIEK W MASCE DIABŁA
/Rozlega się muzyka. Wskazuje palcem w kąt na pianino./
Hej ty! Widzisz to co ja?
Tam pianino samo gra!
POSTAĆ ZA OKNEM
Ha! ha!
To jedna z moich sztuczek
By przestraszyć ziemski huczek!
MONDALE
I co takiego to da?
Wnet ustrzelę cię jak psa!
CZŁOWIEK W MASCE PSA
Tylko spróbuj dręczycielu!
MONDALE
/Do człowieka w masce diabła/
Miotaj czym masz przyjacielu!
/Człowiek w masce diabła rzuca jabłkami z koszyka w człowieka w masce psa/
Ha ha! Dostał! Sam widziałem!
CZŁOWIEK W MASCE PSA
Masz szczęście, że nie oddałem…
POSTAĆ ZA OKNEM
Koniec tego! Jak się zwiesz?
CZŁOWIEK W MASCE PSA
A co ty ode mnie chcesz?
POSTAĆ ZA OKNEM
Od dzisiaj jesteś Hermenegildus Superatus!
Mój główny na ziemskim globie Viceimperatus!
CZŁOWIEK W MASCE PSA
Dzięki ci dobry panie!
Jakie jest moje zadanie?
GŁOS ZA OKNEM
Na sam początek żądam mało,
Daj mi na chwilę swoje ciało!
CZŁOWIEK W MASCE PSA
Oczywiście, wejdź mi w duszę!
GŁOS ZA OKNEM
Obiecuję, że nie uduszę…
CZŁOWIEK W MASCE DIABŁA
Nie! Nie! Nie! Tylko nie to!
Żeby tu nie weszło zło!
MONDALE
Już za późno, gra skończona,
Opętaniem uwieńczona...
Komentarze (3)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania