Powiedzcie mi trolle kochane, po co z uporem maniaka wchodzić na teksty, które nie są dla was ważne? Nie lepiej odpuścić? Ano tak, wtedy nie bylibyście trollami. Słuszna uwaga. No trollujcie, ile sił wlezie :) A może poczytajcie? Może czegoś się nauczycie? Może wasze puste łepetyny coś przyswoją? Hmmm? Ktoś, kto stawia "1" ot tak, nie ma żadnej wrażliwości w sobie, a to znaczy, że to miejsce, ten portal - nie jest dla niego. Pozdrawiam.
Ode mnie 5, bardzo mi się podoba i mam nadzieję na kontynuację. Pozdrawiam.
Freya09.09.2016
Szkoda by było tego "Dzidziusia", gdyby tak utknął w niebycie. Pojęcie weny to taki myk i jest tak samo mgliste jak wiele innych sztucznych i nad wyraz wydumanych. Czytając biografie pisarzy wychodzi, że liczy się warsztat i kreatywność fuj, czyli myślenie, tzn. zmyślanie. Wena odpada:-))
"Dzidziuś" jest mocno absorbującym typem. Tak, warsztat i kreatywność - to ważne. Ale odpoczynek od bohatera na jakiś czas jeszcze ważniejszy. Przy Różowych miałem prawie roczną przerwę, a potem półroczną. Nabranie dystansu jest bardzo potrzebne, a klecenie na kolanie nie ma nic wspólnego ani z warsztatem ani z kreatywnością.
Komentarze (4)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania