Dzieci

Są rzeczy

w których dziecka

nie można pytać o zdanie.

 

Czasem się chce, aż zapytać,

czasem to dziadkowie zapytają.

Hej chcesz iść dzisiaj do przedszkola?

i wtedy w głowie dziecka rodzi się myśl,

której nigdy wcześniej nie znało.

Da się nie iść???

Mogę powiedzieć nie i nie iść?

 

Dzieci są jak piranie.

Jak poczują krew

to do gołej kości zjedzą.

 

Jak poczują niepewność

to wykorzystają

każdy błąd rodzica bezlitośnie.

 

Nienawidzę

tych gnojków za to

i jednocześnie uwielbiam.

Średnia ocena: 4.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (2)

  • DrV dwa lata temu
    Albo jak gnojki wszystko zjedzą i wypiją,
    tylko żeby im odłożyć na potem,
    a trzy tygonie potem wyciągasz z lodówki
    nigdyś przepyszny zapleśniały przecier z owoców,
    nienawidzę gnojków, wolę psy
  • DrV dwa lata temu
    Z psem się wiąże
    metafora na całe moje życie:

    idę sobie ciemną piwnicą
    i źle postawić stopy się nie lękam,
    nasz głupia, upośledzona,
    jebnięta za młodu przez auto klucha
    sobie siedzi w tej piwnicy jak gdyby nigy nic

    chcę spokojnie sobie przejść obok niej,
    a ona nagle panika i zgina nogi do skoku
    i jeb! prosto w ścianę! kurwa głową!
    jakby jej tam w ogóle nie było!
    no pojebana do imentu!

    no i takie z tym pieskiem są przygody

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania