Dzieci
Są rzeczy
w których dziecka
nie można pytać o zdanie.
Czasem się chce, aż zapytać,
czasem to dziadkowie zapytają.
Hej chcesz iść dzisiaj do przedszkola?
i wtedy w głowie dziecka rodzi się myśl,
której nigdy wcześniej nie znało.
Da się nie iść???
Mogę powiedzieć nie i nie iść?
Dzieci są jak piranie.
Jak poczują krew
to do gołej kości zjedzą.
Jak poczują niepewność
to wykorzystają
każdy błąd rodzica bezlitośnie.
Nienawidzę
tych gnojków za to
i jednocześnie uwielbiam.
Komentarze (2)
tylko żeby im odłożyć na potem,
a trzy tygonie potem wyciągasz z lodówki
nigdyś przepyszny zapleśniały przecier z owoców,
nienawidzę gnojków, wolę psy
metafora na całe moje życie:
idę sobie ciemną piwnicą
i źle postawić stopy się nie lękam,
nasz głupia, upośledzona,
jebnięta za młodu przez auto klucha
sobie siedzi w tej piwnicy jak gdyby nigy nic
chcę spokojnie sobie przejść obok niej,
a ona nagle panika i zgina nogi do skoku
i jeb! prosto w ścianę! kurwa głową!
jakby jej tam w ogóle nie było!
no pojebana do imentu!
no i takie z tym pieskiem są przygody
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania