-

-

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 4

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (8)

  • Dekaos Dondi 02.08.2018
    Że mnie się podoba, to wiadomo!!→ szczególnie pierwsze zdanie, gdybym musiał wybrać jedno.Pozdrawiam→5
    ''Pochodziły z plantacji objętej kwarantanną''
    ''Strzępy księgi zostały nakryte w bibliotece''
    ''...z nożem do papieru za pazuchą''
    ''Drgania dźwiękowej fali, przenikały ich na wylot''
    ''...uczestniczenie w kaźni bezbronnych dzieci...''
  • Szudracz 02.08.2018
    Dekaos Dzięki, poprawki wprowadzę. :)
    Pozdrawiam
  • Canulas 02.08.2018
    Szu, bardzo ładna treść, ale...
    Tym razem również bardzo fajnie technicznie.
    Nie ma się do czego przyje...
  • Szudracz 02.08.2018
    Can Zastanawiałam się czy nie przesadziłam miejscami. :)
    Dzięki za podbudowanie.
    Pozdro... :)
  • Adam T 03.08.2018
    Na początek, jak zwykle, tech-aid:

    „Chłód ścian, z wilgotną strużką ściekającą po zboczu, do której przyparli oboje plecami dał im odrobinę otuchy” – nie miało być „przywarli”? Gdyby kogoś „przyparli” to tak. I rozumiem, że do tej strużki „przyparli” (tak wynika ze zdania), a nie do chłodu ścian na przykład?

    „Przebłyski światła z sąsiedniego pomieszczenia ukazały długi sznur zaplątanych w sieci małych stworzeń[,][które] [m]ilczały, wpatrując się otępiałym wzrokiem w unoszące się nad nimi długie nogi z zakrzywionymi pazurami.” – albo dałbym tak, jak w nawiasach, albo dałbym po „stworzeń” półapuzę i potem małą literą. Inaczej brzmi, że „milczały” „Przebłyski światła”.

    „Zielonooki Dion dostrzegł w nich znajome rysy. Pochodziły z plantacji objętej kwarantanną.” – rysy pochodziły z tej plantacji, bo tak to wygląda.

    „...wysyczał[,] powstrzymując narastający w nim ból.”

    „...odpowiedziała[,] podchodząc do grubych prętów wejścia.”

    „Strzępy księgi zostało nakryte...” – może coś nie jarzę, bo to druga cześć. Jeśli „Strzępy księgi” to jakieś „nazwisko/pseudonim/coś” jakiegoś „onego” (Strzępy księgi = jakieś ono), to jest ok; jeśli nie, powinno być „zostały nakryte”.

    „Rozdzierający pisk wymieszany z wyziewami pyska gryzonia dotarł do kanałów ściekowych[,] [n]iosąc informacje długimi korytarzami pod dziedzińcem do pokrytego parchami kocura” – niepotrzebnie rozdzieliłaś kropką pięknie złożone zdanie.

    „Sierściuchu, zniknęły dwa tomy ponadczasowe księgi. Wiesz coś o tym.” – na pewno na końcu bez znaku zapytania? On stwierdza?

    „Zamilcz, całej mapy nie musisz mi tłumaczyć, mam ją rozłożoną na stole. Konkrety, liczy się co dalej.
    Porywczy władca, z czerwonym nosem gromił wzrokiem swojego doradcę.” – od „Porywczy” dałbym w górę, po półapuzie jako komentarz do wypowiedzi.

    „Drgania dźwiękowej fali przenikał[y] ich na wylot.” – zabrakło „y”.

    „Drżącym[i] dłońmi objęła jego szyję” – zabrakło „i”.

    Tyle wypatrzyłem, więc technicznie jest tak sobie w moim odczuciu.
    Pomyśl nad stosowanie półpauz lub pauz w dialogach, to poprawia estetykę, a przede wszystkim odróżnia od byle jakich spamów wrzucanych przez nie-wiadomo-kogo celem zluzowania pamięci w smartfonach.
    Wyobraźnia jak zawsze wspaniała, wizjonerstwo obłędne, poprzedniej części nie czytałem, wpadłem tak w środek z ciekawości, niewiele więc zrozumiałem, ale „popatrzeć” było na co.
    Pozdrawiaki ;)
  • Szudracz 03.08.2018
    Adam Zdążyłam już zupełnie zwątpić w Twoje odwiedziny pod moimi dłuższymi tworami. :)
    Techniczne sprawy postaram się uporządkować.
    Za wyłapanie wszystkich niedociągnięć ogromne dzięki, na ile mogłam wniosłam poprawki.
    Trochę żal, że ominąłeś jedynkę, była ważniejsza od tej dwójki, ale i tak się cieszę z Twoich odwiedzin. :)
    Pozdrawiam :)
  • Pasja 05.08.2018
    Witam i tu
    Znowu niepowtarzalny klimat i targanie myślami czytelnika. Cholera wbija się w mój obecny stan. Dobry tytuł... dzieci roślin, wszak wszyscy jesteśmy dziećmi.
    Pozdrawiam i miłego wieczoru
  • Szudracz 05.08.2018
    pasja Nie dobrze, że tak się czujesz. Oby szybko ten stan minął.
    Tytuł pochodzi z dzieci roślin, które były w Mrocznym. Faktem jest, że w każdym z nas jest dziecko. Czasami ono potrzebuje ,,nas'' bardziej niż sądzimy. :)
    Trzymaj się i pozdrawiam ciepło. :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania