Dzięki tobie żyję w poezji
Zygmunt Jan Prusiński
DZIĘKI TOBIE ŻYJĘ W POEZJI
Dzięki tobie żyję w poezji
ograniczam dostęp obcym
bo nie muszą wiedzieć
co czynisz ze mną w nocy -
układając sny w kształcie
piramidy zasiejesz wkoło trawy
i rajską jabłoń bym mógł
pod nią spoczywać
na wieczny odbiór
powracających ech.
Pod weneckim słońcem
piszesz wiersze
przechodzisz przez most
nad kanałem - zatrzymał
cię szczegół
że jednak istnieję naprawdę
wymyślony w całej okazałości
że rysując ołówkiem portret
to ta twarz - idealnie podobna
do mojej twarzy.
Ten szept z twoich ust
ma coś z dysonansu.
Podpierasz elementy złączeń
krążysz pomiędzy warstwami
niezdecydowania a ukojeń.
Po trosze ładunek emocjonalny
ma zasięg utkanego wzoru
wątpienia - a jednak instynkt
układa dźwięki w partyturze
że nie można unikać zbioru
z mojego drzewa.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania