Dotyk wdzięczności

dawno nie pisałem

jak się czujesz i gdzie jesteś

niech mój głos

pozostanie echem

 

chciałbym zagrać

w emocjonalnego totolotka

poczuć dotyk

twojego słowa

delikatnego jak struna

prawdziwego

jak lustrzana mowa

 

chciałbym zagrać

na lutni

z gwiazdami

przy naszej studni

piosenkę

której życie

daliśmy wzajemnie

 

wznieciliśmy

ogień

stworzyliśmy

zbroję

opowieść

przypieczętowaną epilogiem

 

jestem wdzięczny

za uczucie

i za drogę

teraz

muszę odejść

Średnia ocena: 2.3  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania