,,Dzień Dobry"
Przeszedłem przez miłość reinkarnacje za życia.
Śmierć spotkałem będąc żywym, albo się starając.
Chodź siedziałem jak bez duszy, bo bez nadziei
to przeszedłem przez bramy losu z jedną łezką w oku.
Niestety uciec od ciebie nie mogę, jakbym jeszcze chciał.
skoro byliśmy martwi to czemu nie mogłem cię tak traktować?
Może to ty chciałeś żyć, a może to dalaj ja?
Skoro udajemy, że żyjemy to może na nowo?
Nie potrafię zapomnieć życia przed śmiercią.
i chodź zakładam maskę bez uczuć szyderczą,.
czy to coś złego?
Nie przeżyje już tego ,,Dzień Dobry”, kolejnego.
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania