,,Dzień Dobry"

Przeszedłem przez miłość reinkarnacje za życia.

Śmierć spotkałem będąc żywym, albo się starając.

Chodź siedziałem jak bez duszy, bo bez nadziei

to przeszedłem przez bramy losu z jedną łezką w oku.

Niestety uciec od ciebie nie mogę, jakbym jeszcze chciał.

skoro byliśmy martwi to czemu nie mogłem cię tak traktować?

Może to ty chciałeś żyć, a może to dalaj ja?

Skoro udajemy, że żyjemy to może na nowo?

Nie potrafię zapomnieć życia przed śmiercią.

i chodź zakładam maskę bez uczuć szyderczą,.

czy to coś złego?

Nie przeżyje już tego ,,Dzień Dobry”, kolejnego.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania