Dzień Pierwszy

NA PROGU SZKOŁY MAMA GUTKA STANĘŁA.

POGŁADZIŁA GO BO BUZI I WESTCHNĘŁA.

- GUTEK! DZISIAJ TWÓJ PIERWSZY DZIEŃ.

BĄDŹ DZIELNY, UWAŻAJ I SIĘ NIE LEŃ.

MUSISZ PATRZEĆ, SŁUCHAĆ UWAŻNIE,

BO TO CO POWIE PANI, TO WAŻNE.

TO WSZYSTKO CO MÓWI O ŚWIECIE,

WY, DZIECI, JESZCZE NIE WIECIE.

PATRZĄC W GUTKA OCZY ZOBACZYŁA LĘK.

- NIE BÓJ SIĘ TO TYLKO SZKOŁY POCZĄTEK.

GUTEK SPOJRZAŁ Z ŁZĄ W OKU.

- MOŻE JESZCZE NIE W TYM ROKU?

-MOŻE GDY UROSNĘ DUŻY, TO POWTÓRZYĆ?

MAMA KUCNĘŁA PRZY GUTKA UCHU.

SZEPNĘŁA MU SPOKOJNIE, WOLNO.

- GUTKU, W TWOIM WIEKU TAK ROBIĆ NIE WOLNO.

TY TERAZ BY PRACOWAĆ I DUŻYM BYĆ,

MUSISZ CHODZIĆ DO SZKOŁY I SIĘ UCZYĆ.

MUSISZ ZAPRZESTAĆ ZABAWY, GRY W PIŁKĘ,

MUSISZ UCZYĆ SIĘ, NAWET Z WYSIŁKIEM.

MUSISZ POZNAWAĆ NOWE TEMATY,

BY BYĆ MĄDRZEJSZYM NAWET OD TATY.

TATA TEŻ CI WIELE RZECZY POKAŻE,

NAWET TAKIE, ŻE JA SIĘ NIE ODWAŻĘ.

JA ZAŚ ZAWSZE CIĘ WSPIERAM,

PILNUJĘ, KARMIĘ I UBIERAM.

TY ZAŚ SWOJĄ NAUKĄ, CZYLI PRACĄ,

SPRAWISZ, ŻE RODZICE SIĘ BOGACĄ.

BO TWOJĄ PRACĄ TERAZ NAUKA JEST.

TO DLA RODZICÓW NAJLEPSZY TWÓJ GEST.

GUTEK SPOJRZAŁ NA MAMĘ.

- MOŻESZ BYĆ PEWNA ŻE SIĘ NIE ZŁAMIĘ !

WSZEDŁ DO SZKOŁY, PRZYSTANĄŁ NA CHWILĘ.

- POWIEDZ TACIE ŻE DZIELNY BYŁEM!