Dziennik nastolatki 1
Poniedziałek, 1 stycznia – 21:25
Znalazłam dzisiaj stary pamiętnik. Tak właściwie jest nowy, bo dopiero pierwszy raz coś w nim piszę, ale zupełnie o nim zapomniałam. Mama kupiła mi go, jak miałam trzynaście lat. Pamiętam, że początkowo chciałam go wyrzucić, ale potem albo zapomniałam, albo po prostu chciałam mieć po niej jakąś pamiątkę. Trafiłam na niego przez przypadek. Tata kazał mi posprzątać dokładnie pokój, bo w sobotę mają przyjechać do nas jacyś goście no i…
Mam grypę, ale nie ma co się dziwić, skoro przedwczoraj lepiłam bałwana bez rękawiczek. Dziwię się, że palce nie odpadły mi z zimna. Tak szczerze to już po pierwszym dotknięciu śniegu chciałam przestać, ale założyłam się z Bartkiem i głupio mi było zrezygnować. No tak, tylko, że ja teraz zdycham, a on pewnie lata gdzieś z kumplami. Ale cóż, za głupotę trzeba cierpieć.
Dobra, ja kończę, bo trochę mi się głowa kiwa.
Komentarze (2)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania