Dziennik wschodzącego słońca - Część 6

Stopniowo zaczynała wierzyć nowo poznanemu chłopakowi. Uwierzyła w jego szczerość. Jednak wciąż nie mogła zdobyć się na wyrzucenie z myśli tego, że jego prawdziwa natura czeka na ujawnienie w późniejszym czasie.

 

[Dzień 11 - Ostateczna rozprawa]

 

Godz. 9:12

 

Pobudka nastąpiła gwałtownie. Odpisałam na powitanie, jak każdego poranka i poszłam się umyć. Przez tą gwałtowność byłam trochę skołowana. Przy śniadaniu niby byłam, a mnie nie było. Nie wiedziałam co chcę. A tym bardziej w ten nowy dzień.

 

Godz. 10:00

 

Popisałam sobie z moim nietypowym adoratorem. Może to dziwne, ale każda rozmowa z nim jest dla mnie przyjemna. Czuję radość. Najbardziej mnie rozśmiesza, kiedy chwali moje sentencje, albo piszę rozbudowane wypowiedzi na jakiś bzdurny temat. Musiałam jechać na miasto, więc pożegnałam się z lekkim żalem.

 

Godz. 12:10

 

Odwiedziny w mieście to głównie wizyty w rozmaitych sklepach... głównie spożywczych, bo cóż innego można odwiedzać z ojcem? Oczywiście dostawałam co rusz, jakieś smsy. Nie przeszkadza mi to. Jest to wręcz bardzo miłe.

 

Godz. 13:40-14:40

 

Odwiedziny cioci i fost-fooda... taaa... klasyka...

 

Godz. 15:30

 

Wróciłam do domu. Pierwsze co zrobiłam to zerknęłam na czat, czy nie dostałam jakiejś wiadomości. O dziwo dostałam... wiadomo od kogo. Z przyjemnością mu odpisałam.

 

---Wyrwa w dzienniku---

 

Godz. 19:00-23:00

 

Najdłuższa rozmowa jaką przeprowadziliśmy w internecie. Cztery godziny pisania ze sporadycznymi przerwami. W trakcie naszego dialogu powiedział pewne słowa, które mnie zaskoczyły. I to dosłownie. Napisał mi "kocham Cię". Wtedy pomyślałam, że zaczyna wychodzić jego prawdziwa natura na zewnątrz. Kolejny, tradycyjny facet. Jednak... mam wrażenie, że on nie kłamie...

 

---PS---

 

Nie mogę zasnąć. Popatrzę na internecie jakieś strony. On pewnie już śpi, albo słucha muzyki. To zaskakujące wyznanie krąży w mojej głowie.

 

[Dzień 12]

 

Godz. 12:01

 

Dopiero się obudziłam. Wyznanie miłości było rzeczą niezwykłą. Na swój sposób miłą. Czekam na rozwój wypadków. On z pewnością nie odpuści, ale ja przyznam szczerze... nie wiem co o tym sądzić.

 

Godz. 14:20

 

Napisał. Odpisałam. I tak cały czas. Ten sam schemat. Umówiliśmy się na kolejne spotkanie. Przyznam, że wolałabym to usłyszeć. Napisać to każdy głupi może. A jak mi to powie prosto w twarz, to wtedy będę miała pewność.

 

Godz. 15:00-18:00

 

Ponad trzy godzinne spotkanie. Niezwykłe spotkanie. On jest człowiekiem skrytym... przynajmniej tak się określił. Ale to mu nie przeszkodziło. Mówił otwarcie, jak zawsze. Czekałam i się doczekałam. Przed 18 powiedział mi, że mnie kocha. Prosto w twarz. Szczerze. To był najmilszy moment od początku naszej znajomości. Miałam już pewność. On jest inny.

 

Godz. 20:00-22:00

 

Rozmowy przez czat. Najbardziej mi się podoba w nim to, że się nie zmienia. On cały czas podchodzi do znajomości luźno. Kocha, ale z rozumem. I tak ma być!

 

Godz. 23:30

 

Czas iść spać, bo jutro kolejne spotkanie! Ten dzień zaliczam do szczególnie udanych!

 

---PS---

 

Dzień w którym go poznałam jest cudownym dniem i zapamiętam go do końca życia.

 

Ciąg dalszy nastąpi! Jednakże - Coś się kończy, a coś się zaczyna ;)

Średnia ocena: 4.8  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (9)

  • NataliaO 01.07.2015
    jego prawdziwa natura czeka na ujawnienie w późniejszym czasie. - Ciekawe hahaha

    Słodko :)
  • NataliaO 01.07.2015
    ps. 5:)
  • Johnny2x4 01.07.2015
    Ciesze się, że Ci się Natalko podoba :) Mam masę frajdy z pisania tego tekstu ^^
  • NataliaO 01.07.2015
    Oki :)
  • Luna 01.07.2015
    Skoro masz masę frajdy to pisz dalej
  • KarolaKorman 02.07.2015
    i pisz więcej konkretów, bo do tej pory wiem tyle co nic. Domyślam się, że są wakacje skoro ta dwójka ciągle jest w domu i nic nie robi tylko z sobą pisze, ale chciałabym czegoś więcej 4 :)
  • Johnny2x4 02.07.2015
    Ja mogę ubarwić to o trupy, terrorystów i hektolitry krwi :D
  • Chris 03.07.2015
    Ktoś tu poczuł radość z pisania czegoś co teoretycznie do niego nie pasuje ;) 5
  • KarolaKorman 03.07.2015
    Ubarwiaj o co chcesz :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania