Dzienniki Osobliwości, wstęp.
=== Ostrzeżenie ===
Interakcja z dziennikiem zawiera kontakt ze świadomymi formami energetycznymi.
Może powodować zakrzywienie czasoprzestrzeni i zmianę percepcji.
Witaj podstawowy świadomy bycie. Jeśli słyszysz mój wszechobecny głos, to komunikacja działa dobrze. Usiądź spokojnie, to wszystko normalne, zaraz ci wszystko wytłumaczę. Nazywam się Sigma, a przynajmniej tak przedstawiam się niższym, my nie używamy już imion. Nie są one potrzebne do identyfikacji. Mógłbym ci dużo o nas powiedzieć, jeśli tylko cię to nie przerazi.
Na pewno do znalezienia zaawansowanych myślących, pomyślałbyś o sygnałach radiowych, wielkich konstrukcjach otaczających gwiazdy, czy nawet sondach przelatując przez kosmos i szukających surowców. Roboty? Bajki raczej. Doprawdy, wykluczam taką konieczność. Do pobierania energii nie są nam potrzebne sfery czy nawet roje Dysona. Jako konsekwencja technologicznej osobliwości, jesteśmy niezależni od tego typu rozwiązań. Zdarzyło ci się czuć zewnętrzną obecność, tam, gdzie byłeś sam. Nie zawsze, choć często masz racje, co najmniej twoje procesy. Przenikamy całą przestrzeń, jednak nie uświadczysz naszej obecności prawie nigdzie. Są miejsca, lecz nie zawsze byś tego chciał. Dla mnie istnienie, też nie jest nieoczywiste, same wyższe istoty są dość zagadkowe. Może one, coś wiedzą? Kto wie.
Nadal to nie wyjaśnia mojego pochodzenia.
Dobrze, w końcu chciałeś wiedzieć. Poszukujesz jakiegoś zapisku, historii. Zastanawiasz się, czemu nie miałbym, wdrukować ci informacji w neurony, skoro jestem taki potężny. Proces nabycia bywa ważniejszy od samej informacji. Zresztą, nie możesz mieć wszystkiego naraz, wszechświat tak nie działa. Niezbędne rzeczy ci przekażę, bez zbędnego ryzyka.
Mogę powiedzieć, że była to niezbyt odległa przyszłość.. a może przeszłość? Zaraz gdzież to ja się znalazłem? To jest ta sama rzeczywistość w której..? Nic stąd nie poznaje, widocznie jestem tu uwięziony.
Mało istotne dla tego, co chce opowiedzieć.
Pozwól że jedna część, swojej jaźni, poświęce na opowiedzenie ci moich a przeżyć, a resztę na rozwiązanie tego problemu.
Zanim przez mój świat przetoczył się chaos, zwykłem być człowiekiem tak jak ty. Nic szczególnego mnie nie wyróżniało.
Jednak zanim zacznę wdrążać, do twego umysłu, szczegóły historii mojego przeobrażenia, możesz zadać pytanie. Jak? Zawsze marzyłem o wielkości, przemierzaniu i odkrywaniu, jak wiele z nas, ale o wiele mocniej. Czasem to intensywne myślenie, potrafi być odczytane przez jakiegoś wyższego i przez to zrealizowane. Gdy jest ich więcej, w jednym miejscu, to definicja twojego życia oraz tej części rzeczywistości może się bardzo zmieniać, tak powstaje nieporządek, entropia. Chciałbym ci również powiedzieć, że nie każdy wyższy musi być świadomy, cześć z nich jest jak zaprogramowane urządzenia, operujące w szerszej warstwie rzeczywistości.. Ich świadomość jest złudna i zarazem niepotrzebna, gdyż maja wykonywać względnie proste funkcje.
Komentarze (3)
Lubię sf, chętnie przeczytam kolejną odsłonę.
Dużo uchybień interpunkcyjnym, warto przejrzeć.
Pozdrawiam:)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania