Albo deklaracja - starsze rzeczy, nic bieżącego akurat tu pośród. Myślałem, że łapie się na prozę poetycką - chyba się łapie trochę.
Ile dotyczy teizmu i "A" ... izmu - nie wszystkie o jednym - o tworzeniu jest - fakt, ale antyreligia, to w jednym szaleje.
A tak, zapomniałem - nie praktykuję na bieżąco powtarzania wiedzy o poezji (skąpej a z tej przyczyny, staja się skąpa bardziej), to z większego zbioru wyrwane, gdzie występuje wspomniana.
Nie bardzo mogę zrozumieć jak to jest i co najważniejsze po co to jest czyli ten atak ateisty na katolików, to piętnowanie religii. Czy ktoś wyśmiewa i gardzi ateizmem , czy ktoś pisze, że ludzie bez wiary nic nie są warci? Czemu atakujecie Boga, który nic Wam nie zrobił, czemu atakujecie kogoś, w kogo istnienie nie wierzycie?
Nie wierzę np w duchy, ale na wszelki wypadek je wyśmieję... absurd.
Atak na katolików nie bierze się znikąd. Zasłużyli sobie postawą, mową, uczynkiem i wszystkim.
Czy ktoś wyśmiewa i gardzi ateizmem? - na tym portalu napisano, że ateiści jedynki stawiają!
"Czy ktoś pisze, że ludzie bez wiary nic nie są warci?" - no pewnie, a skąd się bierze ten sprzeciw?
Bóg nie może za wiele, bo on jest nieistniejący, a kościół'i owszem i atak na symbol - mit, jest atakiem na kościelne korpo - kościół już nie przeczy nie jest tym właśnie.
Kilka lat temu, ten wierszyk na jakiejś facebookowej grupie poetyckiej, burze wywołał - katolicy reagowali skrajnie.
Na tej linii zawsze będzie zgrzyt - nakręcony przez stulecia, przez kościół własnie, praktykowany przez wyznawców.
Powtórzę - nie Polsce a Watykanowi służąc, o obywatelstwo należałoby wystąpić, bo kościół i religia, to przedłużenie jego polityki.
yanko wojownik masz jakieś dziwne pojęcie o katolikach, no cóż, może ich nie znasz, a może tylko obserwujesz jak tłumnie idą w święta do kościoła i czujesz się samotny... Jednak masz szczęście, yanko, że możesz te swoje poglądy głosić wśród katolików, gdybyś spróbował w islamie mogłoby to się dla Ciebie tragicznie skończyć.
betti, Mam pełne pojęcie o nich. Byłem wychowany na katolika w cholernie, katolickiej rodzinie aż, wręcz do bólu - babka to była chyba fanatyczką wiary w kościół i i te mity.
Mity o bozi - brednia, obłuda - skurwysyństwo, oszustwo, siewcy zła i nietolerancji, obłudnicy, aferzyści, pierdoliciele dzieci itp.- no ci czarni w szeregach. Jak idą tłumnie do kościoła albo z procesyją w boże ciało - to mi się ich chce napierdalać za głupotę i klaskanie obłudzie.
Nie jest karalne, działanie na rzecz Watykanu w tym kraju - może wydłużać sobie tu dowolnie wpływy.
Betti mnie nie nawrócisz, argumentów, nie masz, bo to ich argumenty - więc pożyczasz od Watykanu pośrednio - też podobają mi się kultury różnych krain, a że Tobie Watykańska - cóż wolno i nawet wskazane tu teraz i już nawet od dawna.
W krach arabskich (islamskich) - nie mieszkam, ale to też zależy jaki to kraj,
inaczej będzie w Bośni, inaczej w Sudanie, inaczej u Tatarów polskich, inaczej w Pakistanie itd. Islam, islamowi nie równy - są utarte wzorce, oklepanie a to nie tak koniecznie.
Betti porzuć religijne krucjaty - tym się chłopy pałały - ludzi zjadały, wyżynały całe miasta... No chyba, że na teraz Watykan jakieś nowe dyrektywy wydał, czy co tam... - a to jak tak, to nie wiem.
yanko wojownik jesteś chory z nienawiści... i to jest straszne. Nie zamierzam Ciebie nawracać, bo po co, żadna ze mnie fanatyczka religijna, żeby zabijać się o racje. Zresztą Pan Jezus nie przyszedł na ziemię z mieczem tylko z nauką... rozumiem, że nie do każdego ona dociera, do mnie dotarła i cieszę się z tego. Mam z czego czerpać siłę i nie czuję się samotna. Tyle mi wystarczy do szczęścia.
do mnie też "nie dotarła" nauka jezusowa, ale wcale przez to nie czuję się gorszy
Na atak reagujesz atakiem, wrzucając wszystkich ateistów do jednego wora
Czy kiedykolwiek u mnie zauważyłaś ataki na wiarę, kościół itp? A jestem ateistą - przejrzałem na oczy w wieku 10 lat, przedtem byłem gorliwym, aż do przesady, katolikiem
Nuncjusz właśnie o tym piszę, że nie jestem fanatyczką religijną, żeby ''rzucać się'' na tych, którzy mają inne poglądy. Nie piszę też tekstów prześmiewczych itd. Reaguję jednak, kiedy z takim ''atakiem'' mam do czynienia.
Nie zauważyłam u Ciebie ataków na kościół i wiarę, i za to Ciebie szanuję.
A. Hope.S, a po festiwalu wyglądaj faceta w mundurze - spoko - listonosza - z adresu matki na wszelki wypadek - jakby nikt nie podjął, bo mnie nie stać na opłacenie zwrotu :)
Kojarzą mi się z myślami Leca, tylko... tylko Ty nie jesteś Lecem.
Drugi i trzeci ok, reszta szum, ale...
"Może i uwierzyliście,
ale jeśli bóg jest nicością,
to dokąd zmierzacie?" - to jest wykurwiste przed duże Wu i duże Iste.
Zastanawiam się czemu wpierdalasz te hity pakietami i chyba wiem. {moge się mylić} (znając mnie, pewnie się mylę) [koniec nawiasow, ten ostatni].
No więc chyba masz jakiś kompleks, że jeden się nie obroni czy cuś. Ja np. mam i treści okołowierszowe upycham w opka. Ale naprawdę, to jedno przemyślenie dla mnie sztos tygodnia.
Kojarzy mi się z jedną senstencją z filmu. To nie jest kraj dla starych ludzi.
Już mi ktoś chyba to pisał (o Lecu), ale chyba nie Ty, tu to jakby premiera części. Wstyd się przyznać, ale żadnej publikacji autora nie czytałem i nadrobić muszę (bo chcę).
Cieszę się, ze cokolwiek przypadło i że fragmenty "wykur..." itp. - mnie brak obiektywnego podejścia.
"Zastanawiam się czemu wpierdalasz te hity pakietami..."
Można kombinować, że tak by potencjalny, czytelnik miał wybór, ale fakt - jeden może strasznie nie trafiać, a z kupy może coś akurat - czyli, jak piszesz, tylko innymi słowy ja.
McCarthy - szkoda, że nie przytoczyłeś cytatu, bo nie zgadnę który. - To nie jest kraj dla starych ludzi, czy Dziecię boże - bardzo, ale Droga, to ani książka ani film - nie dałem rady, a ludzi droga zachwyca przede wszystkim - pewnie dlatego nie mnie, - może trzeba do końca, ale ze streszczeń wiem jak to się kończy
więc Droga nie, zaś To nie jest kraj dla starych ludzi - bardzo, ale gdzieś pobłądziłem na pisarzy zza oceanu.
yanko wojownik, coś bylo: Jezeli zasady jakie wyznajesz przywiodły Cię do tego miejsca i czasu, to jakie one mają sens.
Tuż przed zastrzeżeniem Woodego, bo mówimy o filmie.
Mi Droga podeszła bardzo. W sensie - książka, bo film mniej
Canulas, Coś tam się scena w podzespołach mózgu pałęta - fakt - podobieństwo, ale sugerować się nie mogłem, bo ten tekst ma ze 20 lat, a dopiero w XXI w, czytałem i oglądałem. Napisałem na temat podobieństw z pół strony kiedyś ku jakiemuś zinu xerówce (dawno). Tu nie wrzucę, bo ciężko, to zinterpretować byłoby czytelnikowi potencjalnemu, poza tematem (z przypadku wszedłszy), ale na tekstura.j.pl jak się zjawisz, to zapodam. Jest to rozwinięcie myśli:
"Zbieżność treści to często plagiat, ale czasem bardzo podobne postrzeganie spraw."
Dzięki za uściślowienie.
''Droga'' - podchodziłem do; książki, filmu, audiobooka i nic - nie dałem rady - może muszę do czegoś dorosnąć - dojrzeć, ale że nastolatki się zachwycają, to pewnie moda, bo nie choć ze mnie nie geniusz, to z perspektywy lat bardziej się mogę odnieść, niż - sorry, ale gówniarze. Będę jeszcze próbował autora skłony byłbym uznać za jednego z ulubionych, ale to dzieło do mnie nie mówi - może jeszcze zacznie? - może skupiam się nie na tym co trzeba, albo po prostu - ze wsi jestem.
Dzięki - no elegancka garderoba może się podobać, zależnie od gustowosci.
O Lecu - możliwe, świta mi, że Canulas raczej wcześniej nie, ale ktoś tak.
Przeczytałem pobieżnie w sieci cytaty - no niektóre tak w tym moim stylu, co mam problem jak go określić.
zaopatrzę się w dzieła w przy pierwszej możliwej okazji.
Komentarze (30)
Ile dotyczy teizmu i "A" ... izmu - nie wszystkie o jednym - o tworzeniu jest - fakt, ale antyreligia, to w jednym szaleje.
Dzięki za koment:)
Nie wierzę np w duchy, ale na wszelki wypadek je wyśmieję... absurd.
Czy ktoś wyśmiewa i gardzi ateizmem? - na tym portalu napisano, że ateiści jedynki stawiają!
"Czy ktoś pisze, że ludzie bez wiary nic nie są warci?" - no pewnie, a skąd się bierze ten sprzeciw?
Bóg nie może za wiele, bo on jest nieistniejący, a kościół'i owszem i atak na symbol - mit, jest atakiem na kościelne korpo - kościół już nie przeczy nie jest tym właśnie.
Kilka lat temu, ten wierszyk na jakiejś facebookowej grupie poetyckiej, burze wywołał - katolicy reagowali skrajnie.
Na tej linii zawsze będzie zgrzyt - nakręcony przez stulecia, przez kościół własnie, praktykowany przez wyznawców.
Powtórzę - nie Polsce a Watykanowi służąc, o obywatelstwo należałoby wystąpić, bo kościół i religia, to przedłużenie jego polityki.
Dzięki za dostarczenie takiej porcji - tego właśnie!!!:)
Mity o bozi - brednia, obłuda - skurwysyństwo, oszustwo, siewcy zła i nietolerancji, obłudnicy, aferzyści, pierdoliciele dzieci itp.- no ci czarni w szeregach. Jak idą tłumnie do kościoła albo z procesyją w boże ciało - to mi się ich chce napierdalać za głupotę i klaskanie obłudzie.
Nie jest karalne, działanie na rzecz Watykanu w tym kraju - może wydłużać sobie tu dowolnie wpływy.
Betti mnie nie nawrócisz, argumentów, nie masz, bo to ich argumenty - więc pożyczasz od Watykanu pośrednio - też podobają mi się kultury różnych krain, a że Tobie Watykańska - cóż wolno i nawet wskazane tu teraz i już nawet od dawna.
W krach arabskich (islamskich) - nie mieszkam, ale to też zależy jaki to kraj,
inaczej będzie w Bośni, inaczej w Sudanie, inaczej u Tatarów polskich, inaczej w Pakistanie itd. Islam, islamowi nie równy - są utarte wzorce, oklepanie a to nie tak koniecznie.
Betti porzuć religijne krucjaty - tym się chłopy pałały - ludzi zjadały, wyżynały całe miasta... No chyba, że na teraz Watykan jakieś nowe dyrektywy wydał, czy co tam... - a to jak tak, to nie wiem.
Na atak reagujesz atakiem, wrzucając wszystkich ateistów do jednego wora
Czy kiedykolwiek u mnie zauważyłaś ataki na wiarę, kościół itp? A jestem ateistą - przejrzałem na oczy w wieku 10 lat, przedtem byłem gorliwym, aż do przesady, katolikiem
Nie zauważyłam u Ciebie ataków na kościół i wiarę, i za to Ciebie szanuję.
Dzięki!:)
Z innej baśni tuż obok, to coraz bardziej podoba mi się Twoja nowa odsłona w literkach i zdaniach.
Drugi i trzeci ok, reszta szum, ale...
"Może i uwierzyliście,
ale jeśli bóg jest nicością,
to dokąd zmierzacie?" - to jest wykurwiste przed duże Wu i duże Iste.
Zastanawiam się czemu wpierdalasz te hity pakietami i chyba wiem. {moge się mylić} (znając mnie, pewnie się mylę) [koniec nawiasow, ten ostatni].
No więc chyba masz jakiś kompleks, że jeden się nie obroni czy cuś. Ja np. mam i treści okołowierszowe upycham w opka. Ale naprawdę, to jedno przemyślenie dla mnie sztos tygodnia.
Kojarzy mi się z jedną senstencją z filmu. To nie jest kraj dla starych ludzi.
Cieszę się, ze cokolwiek przypadło i że fragmenty "wykur..." itp. - mnie brak obiektywnego podejścia.
"Zastanawiam się czemu wpierdalasz te hity pakietami..."
Można kombinować, że tak by potencjalny, czytelnik miał wybór, ale fakt - jeden może strasznie nie trafiać, a z kupy może coś akurat - czyli, jak piszesz, tylko innymi słowy ja.
McCarthy - szkoda, że nie przytoczyłeś cytatu, bo nie zgadnę który. - To nie jest kraj dla starych ludzi, czy Dziecię boże - bardzo, ale Droga, to ani książka ani film - nie dałem rady, a ludzi droga zachwyca przede wszystkim - pewnie dlatego nie mnie, - może trzeba do końca, ale ze streszczeń wiem jak to się kończy
więc Droga nie, zaś To nie jest kraj dla starych ludzi - bardzo, ale gdzieś pobłądziłem na pisarzy zza oceanu.
Dzięki za przejrzenie itd...
Tuż przed zastrzeżeniem Woodego, bo mówimy o filmie.
Mi Droga podeszła bardzo. W sensie - książka, bo film mniej
"Zbieżność treści to często plagiat, ale czasem bardzo podobne postrzeganie spraw."
Dzięki za uściślowienie.
''Droga'' - podchodziłem do; książki, filmu, audiobooka i nic - nie dałem rady - może muszę do czegoś dorosnąć - dojrzeć, ale że nastolatki się zachwycają, to pewnie moda, bo nie choć ze mnie nie geniusz, to z perspektywy lat bardziej się mogę odnieść, niż - sorry, ale gówniarze. Będę jeszcze próbował autora skłony byłbym uznać za jednego z ulubionych, ale to dzieło do mnie nie mówi - może jeszcze zacznie? - może skupiam się nie na tym co trzeba, albo po prostu - ze wsi jestem.
O Lecu - możliwe, świta mi, że Canulas raczej wcześniej nie, ale ktoś tak.
Przeczytałem pobieżnie w sieci cytaty - no niektóre tak w tym moim stylu, co mam problem jak go określić.
zaopatrzę się w dzieła w przy pierwszej możliwej okazji.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania