Uwaga, utwór może zawierać treści przeznaczone tylko dla osób pełnoletnich!

Dziewczyna w cierniowej koronie. Rozdział 1

Sophie uciekała w ciemnościach miasta pogrążonego jeszcze w śnie. Nie dbała o to, że biegła boso ani że nic ze sobą nie zabrała, po tym, jak jej mieszkanie zostało zaatakowane. Napastnicy wyglądali jak wielkie żuki, ale używali broni palnej. Szybko rozprawili się z jej młodszym rodzeństwem. Siostrę potraktowali kwasem, tak silnie żrącym, że po chwili na podłodze została z niej ciemna plama. Brat próbujący stawić im czoło został przybity do ściany włócznią ich dowódcy.

 

A ona na to wszystko patrzyła ukryta za ścianą, starając się nie pisnąć ani słowa. Wiedziała, że najmniejszy dźwięk może przynieść jej śmierć.

 

Napastnicy jeszcze chwilę kręcili się, po mieszkaniu jakby czegoś szukali, jednak nie uciekli się do pustej demolki. Nie zadali sobie trudu, by rozłupać ściany.

 

Po co przyszli? Dlaczego zamordowali jej rodzeństwo? Pytania wciąż bezustanie atakowały jej umysł, ale nie mogła teraz o tym myśleć.

 

Musiała uciekać i to jak najdalej.

 

Skręciła, w uliczkę kierując się do schronu. Zbiegła po schodach, poszukała po omacku dźwigni zapalającej światło i pociągnęła ją w dół.

Nic.

Spróbowała ponownie.

Zero efektów.

 

Opadła na podłogę.

Chciała płakać, ale coś ją powstrzymywało przed rozklejeniem. Nie wiedziała co takiego. Zresztą to teraz nie miało żadnego znaczenia.

Wkrótce będzie musiała się stąd wymknąć, by poszukać wody i jedzenia. A na zewnątrz nie było bezpiecznie. Zwłaszcza za dnia.

 

Nagle poczuła, że ktoś ją chwyta za ramię i siłą podnosi do pozycji stojącej.

- Co ty tu robisz? - zapytał cichy męski głos.

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (19)

  • MKP ponad rok temu
    Króciutkie strasznie, ale zakładam, że to tylko wstęp:)
    "-Co ty tu robisz?-" spacja za i przed myślnikiem.
  • LBnDrabble ponad rok temu
    Zapraszamy do wzięcia udziału w kolejnej - 47 edycji LBnDrabble

    Poncki - Zwycięzca poprzedniej Bitwy proponuje tematy:

    1) W pogoni za spadającymi kartkami kalendarza
    2) Podróż w nieznane

    Termin zakończenia jest - (11.12.2022).

    Więcej na Forum:
    ttps://www.opowi.pl/forum/lbnd47-w1538/
    I na Profilu w zakładce O mnie:
    https://www.opowi.pl/profil/lbndrabble/

    Literkowa
  • Domenico Perché ponad rok temu
    "A ona na to wszystko patrzyła ukryta za ścianą, starając się nie pisnąć ani słowa"

    Ma magiczne zdolności widzenia przez ścianę, super...

    A fantastyka ze względu na ten kwas, jak rozumiem, bo w realu nawet woda królewska tak nie zadziała błyskawicznie...
  • MKP ponad rok temu
    Ale podły, Pierniczku, w komentarzach nie musisz być.

    Stała za ścianą, ukryta przed cudzym wzrokiem.
  • Domenico Perché ponad rok temu
    MKP Ona wszystko widziała, a banda atakujących zupełnie jej nie spostrzegła. Może lustro weneckie? Niedawno korzystałem z sali konferencyjnej z takim dobrodziejstwem.

    P.S. Pierniczek to tylko jeden z moich bohaterów. I nie jest wzorowany na mnie. Choć w "Przygodach Pierniczka" mam plan się pojawić osobiście...
  • MKP ponad rok temu
    Domenico Perché

    Dobrze Pierniczku, pojawiaj się, ale pod cudzymi tekstami dawaj ludziom wskazówki a nie kąśliwe uwagi: do krytykowania to tu las rąk w górze, a tych, co rzeczowo komentują, to jak na lekarstwo.

    Masz warsztat, bo czytałem twoje teksty:)
  • Domenico Perché ponad rok temu
    MKP No proszę, masz całkowitą rację. "Tych, co rzeczowo komentują, to jak na lekarstwo".

    To fakt. Łatwiej mi napisać krótko o czymś, co mnie oburzy, niż dać rzeczową długą recenzję. System też nie wspomaga... Nie wyedytujesz komentarza, nie skasujesz... A przynajmniej nie wiem jak...

    A z drugiej strony... chciałbym Ci podziękować. Właśnie się dowiedziałem, że czytałeś moje teksty. I że doceniasz warsztat.

    Język polski nigdy nie był moim ulubionym przedmiotem... A zresztą nasze nauczanie w szkole, sam wiesz jakie potrafi być.

    Raz tylko dostałem tak naprawdę pozytywną ocenę. Gdy polonistka odrzuciła moją pracę z dopiskiem "przepisane z książki".
  • Domenico Perché ponad rok temu
    P.S.

    Autorze, jeśli jeszcze masz ochotę czytać komantarze:

    Dałem 5.

    Tekst mi się podoba i czekam na ciąg dalszy.

    W zdaniu, do którego się przyczepiłem, można zmienić dosłownie jeden czasownik. Albo jakoś zmienić opis dla dosłowności sceny.

    Generalnie, jak dla mnie, nie nudzisz i jest akcja. Dla mnie to ważne, jestem z tych, co chcą słuchać opowieści, a nie smętnych psycho wywodów o bezsensie świata.
  • MKP ponad rok temu
    Domenico Perché
    Ja ledwie zdałem z polskiego w liceum, także witał w klubie:)
  • Domenico Perché ponad rok temu
    MKP To ja w liceum nawet przekonałem się, że lektura nie zabije po przeczytaniu. Co nie znaczy, że je czytałem. Wszystko w dużej ilości, byle nie lektury. I z ocen wyszedłem elegancko.
  • zsrrknight ponad rok temu
    mocno skrótowe i warto by było dopracować technikalia (głównie interpunkcja szwankuje), ale ogólnie jest nawet nieźle.
  • Tjeri ponad rok temu
    Jest trochę niezgrabności w zdaniach, przeszkadzają również absurdalne błędy interpunkcyjne. Widać tu jednak zaczątek historii, a to plus w zalewie tekstów o niczym.
  • Namor ponad rok temu
    Dziękuję wszystkim za komentarze. Doceniam, że przeczytaliście. Chciałbym jednak wytłumaczyć pewną istotną rzecz, żeby nie było wątpliwości. Mój styl jest specyficzny i popełniam błędy interpunkcyjne dlatego, że jestem osobą autystyczną. Funkcjonuję trochę inaczej niż zdrowi ludzie. Taki jestem od urodzenia. Mimo to dziękuję za sugestie. Obecnie nie wiem, kiedy wrócę do pisania. W najbliższym czasie będę zajęty.
  • MKP ponad rok temu
    Ja nie jestem autystyczny a interpunkcją to mój wróg numer jeden: zatem szauneczek:)
  • Domenico Perché ponad rok temu
    Interpunkcja to pryszcz. Od tego jest korektor.

    I ewentualnie redaktor, jeśli trzeba będzie ustalić sens zdania.

    Ważna jest opowieść.

    A to idzie ci spoko.

    Więc skończ jak najszybciej te sprawy i wracaj do pisania!
  • Vespera ponad rok temu
    Domenico Perché No z tą rolą korektora i redaktora to bym nie przesadzała, zwłaszcza w dzisiejszych czasach, gdy wydawnictwa na nich oszczędzają. Wydawnictwo łaskawiej spojrzy na tekst, w którym do poprawy jest, załóżmy, kilka rzeczy na stronie, a nie każde zdanie.
  • Domenico Perché ponad rok temu
    Vespera To nie zmienia faktu, że autor moze mieć z tym problemy.

    Gotowy tekst przepuścić przez ortograf.pl, a potem przez kumpla czy kumpelę.

    Niby nie profesjonalna korekta, a większość błędów do wychwycenia.
  • Vespera ponad rok temu
    Domenico Perché Tak, to może pomóc, i sporo można się przy okazji nauczyć.
  • EllVik ponad rok temu
    Ogólnie zgadzam się z przedmówcami, interpunkcja szwankuje (zgubione przecinki przed "co", między przymiotnikami i czasownikami) i zbędne przecinki (np. tutaj: "Skręciła, w uliczkę kierując się do schronu."), opisy też mogłyby być bardziej szczegółowe, za szybko lecisz z akcją. Za to sama historia, jak na początek, zapowiada się ciekawie, da się z tego wycisnąć coś dobrego ?

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania