Dziewięć godzin
Dziewięć godzin
Bite
Gapie się w ekran szklanego pudełka
Czekoladki podjadam z pudełka
Chipsy
Napój gazowany
Przez Mikołaja na gwiazdkę promowany co roku…
Dziewięć godzin się gapię, kalorie łapię
Zaraz będę miał metr pięćdziesiąt w pasie
Nie będzie na mnie żadnych dobrych spodni
Dziewięć godzin się wpatruję w TV odbiornik
Chipsy dobrze wchodzą
Napój brązowy się sączy, a TV odbiornik…
Może bym go włączył?
Bo tak przy wyłączonym przez dziewięć godzin siedzieć i się w niego wpatrywać… no to nuda trochę.
Kategoria: poezja jarmarczna(marketowa)
Komentarze (1)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania