Dzikość wiatru...
wracam do miejsca gdzie
sosny nad nami
szumiały
pamiętam niecierpliwość
twoich dłoni
namiętność pachniała
igliwiem
przesypuję między palcami
sosnowe igiełki
oparta o drzewo wdycham ciszę
rozgrzebując ciepłe
popioły westchnień
szukam piór Feniksa
https://youtu.be/YsqlXkkEKxI?si=2gE34jP4HTXjCCaR
Komentarze (8)
Nawet odrodzony Feniks, będzie z zielonego popiołu. Zrobi ze skrzydeł siodełko i zaprosi do lotu,
bo to taki magiczny jest on i będzie miał drugie, do machania.
Piosnka, w sam raz dopełnia~ 💛-:3)))~🍃🌕🌪☘️🌲🌟~💛
Zielony dziki wiatr, czteroskrzydły Feniks = to ja się już zbieram do totalnego odlotu/toć to grozi burzą zmysłów... i wszystkie drzewa nasze🙃😉
😘-:3)))~🌲~💥~💣~🌛~🌲~
w zielonej krainie chcianych snów🙃😉
😘-:3)))~🌲~💥~💣~🌛~🌲~
A jak nie skończę śnić przed świtem.. to co słońce powie? 🤣🤣🤣
😘-:3))~💥~💣~🌛~
Chyba pójdzie nyny. A dzisiajutro zapewne coś powie🤣
...
zapłonęły
ogniem
nie tylko myśli
pamiętam
...
wzeszło...
w nas słońce
...
Pozdrawiam serdecznie 5*
Miłego dnia 🌻
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania