dziś

Bóg będzie istniał tak długo jak ja

rozpręży się na szerokość pragnących ramion

wyciśnie wzwyż pomiędzy kręgi moralne

pełne zwyrodnienia

zasad

 

wczoraj miałaś w oczach błękit

dziś płaczesz

Ewka

tu nie ma miejsca na łzy

zero przestrzeni dla oddechu

retencyjnych zbiorników

czekających na gorsze potopy

 

chciałbym klęczeć

i tak strasznie prosić

o sen

wiatr w szczelinach zmurszałych kości

wąskich gardeł

o ciebie

 

o czas którego nie mam

Średnia ocena: 2.8  Głosów: 11

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (12)

  • puszczyk 04.07.2018
    Ilość kutasów wokół mnie, na tym portalu, jest zadziwiająca :)))
    To chyba o portalu świadczy?
    Bo o idiotach wiadomo, co myśleć.
    Jakieś betinki i temu podobne tu rządzą.
  • Karawan 04.07.2018
    Oj tam, Nie narzekaj! Poczytaj bogusława44. ;) Więcej luzu, piwko i spokój duszy to przyjaciele niezawodni.;)
  • puszczyk 04.07.2018
    Piwko już jest.
    Ono nastraja mnie refleksyjnie o kutafoństwie powszechnym.
  • Karawan 04.07.2018
    Spokój duszy pewnikiem jak zwykle pod tapczanem się zaczaił ;)
  • puszczyk 04.07.2018
    Jasne, a tam pełno pajęczyn.
    I czarnych wdów.
  • Iwona 04.07.2018
    śliczny ten wiersz chociaż obraz przed oczami po przeczytaniu ponury, jak wyrok. piątkę zostawiłam wcześniej, teraz tylko komentarz. nie wiem dlaczego tutaj takie niskie oceny, bo wiersz przecież rzuca na kolana.
  • puszczyk 04.07.2018
    Bo tu bardzo lubią dobrych i dobre wiersze, Iwona.
    Jak to świetnym portalu literackim.
  • ausek 14.07.2018
    Piękny wiersz, jeśli tak można napisać o słowach, które tak bardzo dotykają niemocą, czystą ludzką bezradnością. Życie jest tak ulotne - to chwila, w której więcej cierpienia niż przyjemności. Celebrujmy więc każdą sekundę.
    Czytałam pana teksty i czuć w nich dojrzałość autora i doświadczenie, które daje życie. Niech pan pisze i wstawia tu teksty. Przyjemnie czasem przeczytać coś, co pobudza do refleksji i sprowadza nas na ziemię.
    Jestem na tym portalu już dość długo i widziałam nie jedną burzę, ale... Każda burza ma swój kres. Staram się omijać takie scysje szerokim łukiem, bo po co tracić energię na takie rzeczy? Wiadomo, że anonimowość w internecie wyzwala w ludziach różne, by nie napisać najgorsze, instynkty. Proszę się nie przejmować i komentować teksty, pomagać tym, którzy chcą. Nie zbawi pan wszystkich. Ten portal jest otwarty dla wszystkich, co bardzo sobie cenię. Panuje tu także nadzwyczajna wolność w wyrażaniu przeróżnych opinii. Zaliczam to na plus tego miejsca. Trafiłam tu przypadkowo, w trudnej dla mnie chwili i odkryłam, że lubię pisać. Gdyby widział pan moje pierwsze teksty... Nauczyłam się tu dużo, poznałam wiele wartościowych osób. Poszłam dalej, uczę się i pewnie będę do śmierci, ale satysfakcja płynąca ze zdobywanej wiedzy jest niezmierzona. Faktem jest, że nie wszyscy potrafią przyjąć krytyczne komentarze. Faktem jest, że większość publikujących tu osób to młodzież, która zaczyna przygodę z pisaniem. Nie wolno ich zniechęcać. Potrzebne są tu merytoryczne komentarze - jako nauczyciel wie pan, że po dobroci można zyskać więcej. I nie chodzi tu o przyklaskiwanie złym publikacją, tylko o łopatologiczne tłumaczenie, niekiedy po sto razy. ;) W imieniu tych chcących iść dalej, proszę o komentowanie z serduchem. Proszę też poszperać, a gwarantuję, że znajdzie pan tu teksty warte przeczytania.
  • puszczyk 14.07.2018
    To fajna refleksja, ausek.
    Własnie dla takich przygód emocjonalnych warto pisać.
    Pytanie tylko brzmi: czy publikować i gdzie?
    Dla odmiany, byłem tu krótko.
    Nigdy nie byłem dobry w formułowaniu komentarzy nastawionych na dopieszczanie tragedii.
    Znam obowiązki płynące z bycia nauczycielem, ale nie wmówię wszystkim, że powinni pisać.
    Mogą układać puzzle, lub komentować, bo to też sztuka.
    Ale zawsze powiem, dlaczego nie powinni, lub jaki kierunek powinien mieć ich rozwój, aby napisali coś wartościowego.
    Traktują to jak policzek, bo przecież tu ich dopieszczano, a tu zonk z mojej strony.
    Wszystkiego nie przeczytam, a i Ty nie przeczytasz wszystkiego, co napisałem w komentach.
    Tu zdarzyły się teksty, którymi się zachwyciłem.
    I napisałem o tym bez ogródek., bo nie mam problemu z docenieniem innych.
    Mam problem z betonową głupotą i nienaruszalnym pomnikowo, chamstwem.
    Dzięks.
  • ausek 14.07.2018
    Puszczyk, ja przyznaję się, że nie umiem dobrze komentować. Staram się, ale obrywa mi się jak każdemu. I też mnie ponosi. Same czytanie komentarzy innych dużo daje. Można popatrzeć na tekst z różnych perspektyw, a to dobra lekcja. Widziałam tu już niejedno, możesz mi wierzyć.
    Odniosę się jeszcze do Twojej wypowiedzi, brzmiącej: ''...nie wmówię wszystkim, że powinni pisać.'' Tu chodzi bardziej o to, by nie zniechęcać. Młode głowy muszą jeszcze ogarnąć dużo, przede wszystkim muszą czytać i znaleźć dobre wzorce. Myślę sobie, że dobrym sposobem jest polecanie dobrej literatury - choć tę gorszego sortu też trzeba poznać, by mieć porównanie. W dzisiejszych czasach wydawnictwa są nastawione na zysk, a nie na jakość. Kiepskie tłumaczenia zalewają nasz rynek - takie czasy.
  • puszczyk 14.07.2018
    Ja nie akceptuję takich czasów.
    Czysty dinozaur.
    Nie plątam się po przeglądach, nie bywam na spotkaniach i nie ślę do wydawnictw.
    Robię, co umiem i jak Bozia dała talent, bo pisać lubię.
    Wiem, o co Ci chodzi.
    To nie jest już pedagogika, tylko psychiatria.
    Ja przetrzymałem bezwzględną krytykę i piszę, jak piszę.
    Nauczono mnie wiele.
    Kto chce zostać na poziomie portalowych katakumb, będzie miał we mnie wroga za szczerość.
    Fajnie, że myślisz.
    Tu już Ci nie pomogę własną opinią.
    Jasne, że subiektywną, ale trochę wiem o współczesnej poezji.
    Trzym się. :)
  • puszczyk 14.07.2018
    Aha, nikt nie wymaga opinii naukowych.
    Wystarczy, że napiszesz, co do Ciebie przemówiło.
    Jakiś fragment, fraza itp.
    Napiszesz, dlaczego i to jest dobry koment.
    Ja napisałbym ewentualnie, że się mylisz i napisałbym, dlaczego.
    Albo bym się z Tobą zgodził i też uzasadnił.
    Ale po ptokach, to sobie radź, ale myśl. :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania