Dziwna historia (część 1)
Po zabiciu moich rodziców przeprowadziłem się do mojego wuja i mojej cioci, która w tym czasie miała
dziewiąty miesiąc ciąży. Poza tym mieli już o cztery lata
młodszego ode mnie syna, nazywał się Filip (wiek 13 lat).
Bym zapomniał wuj i ciocia mieli na imię Sebastian i
Anna. Uczęszczałem do nowej szkoły, która znajdowała
się blisko ich miejsca zamieszkania. Było mi dobrze, miałem nowych przyjaciół, ze starymi kontaktowałem się
przez różne portale społecznościowe i discorda. Mój
sentyment do japońskich animacji, Filip wyśmiewa mnie za oglądanie anime lecz przywykłem do tego. Przepraszam za długi wstęp ale chciałbym byście moi drodzy zrozumieli iż nie było mi źle.
W lato mój wujek wymyślił wspólny wakacyjny wyjazd nad morze, wszyscy jednogłośnie się zgodziliśmy, Filip jeszcze zabrałz e sobą swoją dziewczynę. Pózniej domyśliłem się,
że była to próba pokazania swojej wyższości w stylu:
"Ha! Głupi przegrywie pomimo że jestem młodszy mam dziewczynę, a ty tylko sobie możesz o tym pomarzyć."
Podczas jazdy Filip i jego dziewczyna Paulina miziali się
przez cała drogę, zbytnio mnie to nie interesowało i z słuchawkami na uszach robiłem sobie maraton serii
One Piece. W pewnym momencie stało się nieoczekiwane
, mój wujek mieszkał w blisko gór i musieliśmy stamtąd wyjechać, nagle wujowi wyślizgła się kierownice i spadliśmy w dół jakieś 130 metrów. Wszyscy krzyczeli ja byłem zszokowany i tak spadliśmy na samo dno.
Komentarze (2)
tekst jest trochę nieczytelny i ten
zapis taki jakiś
dziwny.
No, i to w sumie bardziej przypomina jakąś pastę, a nie opowiadanie. Bardzo słabe.
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania