Dziwny fetysz

Zawsze był napalony na pieniądze.Były one dla niego nie tylko zródłem dochodów i bogactwa, ale i pewnego rodzaju fetyszem, który niejednokrotnie zamieniał się w zboczenie, a nawet zwyrodnienie.Zawsze kiedy widział u kogoś duży plik pieniędzy, to zapragnął je mieć, by móc potem oddawać się rozkoszom erotycznym z nimi związanymi.Ledwo powstrzymywał się przed zakusami odebrania pieniędzy ich posiadaczom, ale w końcu nie wytrzymał gdy zobaczył na własne oczy portfel z bardzo grubą gotówką.Jego posiadaczem był wysoki blondyn z dziwnie wykrzywionymi ustami, który płacił akurat jakiemuś człowiekowi ok.2000 dolarów.Kiedy obaj zakończyli transakcje, blondyn poszedł przed siebie,a napaleniec za nim.Tak szedł za nimi i szedł, aż w końcu dotarł do luksusowego hotelu w środku miasta.Gdy wszedł do wnętrza hotelu, rozglądał się we wszystkie strony w poszukiwaniu blondyna.Znałazł go wreszcie idącego do windy.Oczywiście napaleniec poszedł za nim czym prędzej.Aby nie zgubić go z oczu i tropu i wsiadł razem z nim do windy.Kiedy dotarli na 8 piętro, obaj wysiedli i udali się w stronę jednego z pokoi, do którego blondyn miał się udać.Oczywiście napaleniec udawał że idzie do innego pokoju, ale kiedy blondyn wszedł do swojego pokoju, napaleniec natychmiast wepchnął się do niego i zamknął drzwi, by nikt go nie widział.Kiedy byli już sam na sam w pokoju, przez parę minut gapili się na siebie kamiennym wzrokiem, bez choćby mrugnięcia, aż nagle napaleniec przerwał ten kamienny stan i ogłuszył blondyna jednym ciosem w twarz.Kiedy blondyn próbował dojść do siebie po uderzeniu, napaleniec wyciągnął mu portfel z marynarki, sprawdził jego zawartość i wyciągnął banknot o wartośći 500 dolarów i wsadził go do kieszeni.Natomiast pozostałą kwotę położył na łózku i zaczął się przed nimi masturbować.Kiedy osiągnął ekstazę, wytarł sobie swoją męskość o pieniądze i uplamił je swoim nasieniem,po czym wziął te uplamione pieniądze i wsadził je do mordy nadal nie mogącego obudzić się z letargu blondyna.Zamknął mu jadaczkę i czekał aż pieniądze pomieszają się ze śliną.Kiedy się tak stało, wyciągnął je z wnętrza jamy ustnej i z rozkoszą je zjadł po czym wyciągnął 500 dolarówke z kieszeni i na oczach blondyna podpalił je zapalniczką i ugasił je swoim moczem.Przemoknięty banknot zawinął w rulonik, wsypał do niej jakieś sproszkowane zioła i zapalił sobie skręta.Gdy wapalił połowę skrętasa, tlącą się część wsadził w tyłek blondasa, który nawet się nie zająknął mimo wątpliwej przyjemności jaka go spotkała.Kiedy skręt z banknota ugasł, postanowił go odpalić ponownie, ale skończył mu się gaz w zapalniczce.Przeszukał więc mieszkanie w poszukiwaniu czegoś czym ponownie mógłby odpalić skrętasa, aż w końcu znalazł w łazience butle z gazem.Przyniósl ją do pokoju, odkręcił zawór by gaz zaczął się ulatniać i wyciągnął dwa kamienie, próbując upostaciować gaz w ogień.Kiedy wreszcie mu się to udało, iskra poleciała na gaz i spowodoła ekspozje która wydarła drzwi od pokoju, które to drzwi zmiażdżyły z potworną siłą młodą parę uprawiającą seks w sąsiednim pokoju.Sam zaś pokój w którym obaj nieszczęsnicy przebywali, zamienił w ocean ognia który przeniósł się na sąsiednie pomieszczenie i wywołał pożar, którego gaszenia zajęło strażakom kilkanaście minut.Z obydwu nieszczęśników nie pozostał ślad, albowiem siła eksplozji była na tyle duża , że obu wyrzuciło za okno z którego lecieli w dół aż rozbili się o jadącą taksówke.W wyniku tego wydarzenia, kierowca taksówki doznał zawału i zmarł na miejscu,pasażer zaś nie mogąc opanować jadącej taksóki, rozbił się razem z nią o słup i również zginął.