Dziwożona

Przeistaczałaś się w swoje marzenie

Nie umiałem kochać twoich nitów

A co miałem powiedzieć

Jeden wielki szew!

 

Oszczędziłem niemiłych wrażeń

Ani słowem nie wspominałem

Że znam przyszłość naszą

Niezwykle tragiczną!

 

Z przepięknego ciała

Właściwie nic nie zostało

Tylko rozmazany fragment tuszu

Na pomarszczonej, spękanej skórze!

Średnia ocena: 3.7  Głosów: 3

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (1)

  • Verwend rok temu
    Po przeczytaniu postawiłem 5, lecz zanim coś mądrego w komentarzu umieściłem, ktoś "życzliwy" podzielił przez dwa.
    Pozdrawim

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania