Dźwięk telefonu przerywa ciszę

Wcisza otacza mnie, czule mnie obejmuje,

Cisza penumbra ciszy, co daje mi pokój.

Lecz czasem niespodziewane dźwięki mnie budzą,

Ktoś dzwoni do mnie, telefon zabiera spokój.

 

Gdy cisza jest złota, a świętości się równa,

W mej samotności czuję tak wiele siły.

Lecz w pewnym momencie, jak ciche bicie potu,

Dźwięk telefonu przerywa ciszę, wykrada chwilę.

 

Nieznajomy głos, jak powiew wiatru deszczem,

Przechodzi przez słuchawkę prosto do serca.

Czas zawieszony, jak mgła na poranku,

Istnienie się krzyżuje, aż już nic nie jest takie.

 

Moje serce z trwogi zaczyna się targać,

A przecież to tylko dźwięk, tylko słowo mówione.

Czasem istnienie zmienia się w jedną chwilę,

Gdy w gwałtownym suseście razem stają dwa światy.

 

Dźwięk telefonu stał się niezwykłą melodią,

Zapomnianym rytmem, który rozbudza moje zmysły.

Przywołuje wspomnienia, rozbudza marzenia,

Leczy samotność, łagodzi moje tęsknoty.

 

Nietuzinkowy dźwięk, perła wśród sporów,

Zielony liść na szarości świata i cienia.

Widzę kogoś tam, kto daje mi ufność,

Że choć czasem trudno, to jestem nadal wśród nich.

 

Dźwięk telefonu przerywa ciszę, miłością,

Przypomina mi o tym, jak silnie jestem związany.

Chociaż świat może być pełen samotności,

To jednak jestem częścią, nie jestem zwykłą ciszą.

 

Tak więc niech dźwięk ten będzie hołdem bliskim,

Nagrodą za to, że nie jestem na skraju.

Niezależnie od tego, jak długo trwa cisza,

Choć na chwilę przerywa ją dźwięk telefonu.

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania