Ech życie

Nie mam już nadziei

i życie mi zbrzydło

może się coś zmieni,

znów rozwinę skrzydła.

 

Niech to będzie prędko,

jak mrugnięcie powiek,

ktoś mi je oderwał,

bym nie była bogiem.

 

Świadkiem dziewczę hoże,

gwiazd sięgnąć nie mogę,

i poezji tworzyć,

bo wena mi wrogiem.

 

Wróć weno wyrodna,

oświeć proszę jeszcze,

bym dostała Nobla,

i rymy daj lepsze.

 

Bym była wspaniała,

i wyszła na ludzi,

więcej nie musiała,

smęcić i marudzić.

Średnia ocena: 2.4  Głosów: 12

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (5)

  • DrV dwa lata temu
    Bawi i trąci myszką
  • okruszynka dwa lata temu
    Dzięks, cieszę się. pozdr.
  • Tjeri dwa lata temu
    O! Celina znowu jako "dziewczynka"! Może w tym jest problem wielości Twoich nicków – jakieś zaburzenia z identyfikacją płciową?

    Pod ostatnią się podpisuję. Zaś "dziewczę hoże" zabawne choć bez sensu. Ale w sumie pasuje do konwencji.
  • okruszynka dwa lata temu
    Cosik waspani bełkoce w tym komentarzu, jak potłuczona, że trudno zrozumieć, ale i tak gaździno naści dzięki za komentarz i zatrzymanie. Pozdro.
  • słone paluszki dwa lata temu
    Hahahaha?

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania