Egzekucja

Kto by pomyślał, że w dniu egzekucji trójki najokrutniejszych piratów grasujących po wodach karaibskich, na wyspie zwanej Kubą będzie panować tak piękna, słoneczna pogoda?

Skazańcy właśnie zostali wprowadzeni na szubienicę - miejsce, w którym ich ziemska wędrówka miała ostatecznie dobiec końca. Spragnieni wrażeń mieszkańcy Hawany wylegli na ulice, aby na własne oczy ujrzeć śmierć groźnych rozbójników. Któż by nie chciał stać się świadkiem takiego emocjonującego widowiska?

Kiedy popędzani przez hiszpańskich żołnierzy piraci znaleźli się już na podeście, przed szereg wystąpił sędzia, aby odczytać pełną treść wyroku.

- W imieniu jego królewskiej mości zostaliście skazani na karę śmierć poprzez powieszenie. Działając bowiem w komitywie dopuściliście się łącznie 57 zabójstw, 86 gwałtów oraz 134 grabieży. Co prawda, przyznaliście się do zarzucanych wam czynów, jednakże fakt ten nie stanowi bynajmniej okoliczności łagodzącej. Wyrok zostanie wykonany w dniu dzisiejszym. Zgodnie z tradycją przysługuje wam prawo do tak zwanego ostatniego słowa. Czy chcecie coś powiedzieć przed śmiercią?

Najstarszy z piratów zabrał głos.

- Ja, kapitan Carlos Gonzalez, w imieniu własnym, jak i obecnych tu towarzyszy Hugo Rodrigueza oraz Enrique Moralesa chiałbym ponownie zaznaczyć, że nie wypieramy się przypisywanych nam zbrodni. I właśnie dlatego przewyższamy was wszystkich o głowę. Nie jesteśmy tchórzami. Potrafimy otwarcie przyznać się do naszych przewinień. Wy z kolei potrzebujecie w swoim życiu takich łotrów, jak my. We własnym mniemaniu uchodzicie zaś za, prawych, przykładnych obywateli. Cóż za hipokryzja! Macie na swoim koncie całą masę większych, bądź mniejszych występków. Różnica polega jedynie na tym, że w waszym przypadku znakomita część z nich nigdy nie ujrzy światła dziennego. A tak w ogóle to po co tutaj przyszliście? Żeby zobaczyć, jak sprawiedliwości staje się zadość? Nie. Wam wcale nie chodzi o sprawiedliwość. Inaczej potrafilibyście przyznać sami przed sobą, że jesteście niewiele lepsi od nas. Łakniecie jedynie widowiska. Darmowej rozrywki. Macie w sobie nie mniej żądzy krwi, niż nasze trio. Wstyd! Dlatego pragnę obwieścić wszem i wobec, że wraz ze swoimi towarzyszami schodzę z tego świata z podniesioną głową. Wy zaś w dalszym ciągu będziecie stąpać po tej ziemi okryci hańbą z powodu własnej obłudy oraz zakłamania.

Kapitan wypowiadał ostatnie słowa przy akompaniamencie gwizdów oraz przenikliwego buczenia. Niemniej odczuwał satysfakcję z powodu faktu, że tuż przed śmiercią udało mu się rozwścieczyć mieszkańców Hawany.

- Czy coś jeszcze, kapitanie? - spytał sędzia.

- Nie. To wszystko.

- Dobrze. A zatem kacie, czyń honory!

Kat posłusznie nałożył pętlę na szyję każdego ze skazańców, a następnie otworzył zapadnię. W taki oto sposób tercet dumnych piratów dokonał żywota.

 

J. T.

Średnia ocena: 4.5  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania