usuwam

usuwam

Średnia ocena: 3.4  Głosów: 9

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (8)

  • MartynaM 07.08.2022
    Bardzo ladne metafory. Chyba z zazdrości masz te jedynki...
  • Grain 07.08.2022
    Nie interesuje mnie, * to jednie liczba oktanowa paliwa, którym się niektórzy napędzają,
  • MartynaM 07.08.2022
    Mnie śmieszą. Każda jest oznaką czyjejś słabości.
  • IgaIga 07.08.2022
    Bardzo dobry.
  • Ernest Tudonyi 08.08.2022
    "Oczami urocznymi" Ś. + P. Piotra Szulkina ten wiersz spogląda... ale to tylko moje odczucie.
  • Grain 08.08.2022
    |Dzięki, to moja pacykarska ekfraza filmu Dotyk miłości, z podkradaną przez portalowych przetwórców frazą:
    jak wstawiony do wazonu obłok waty cukrowej.
  • Trzy Cztery 09.08.2022
    Wystawiać się na odłamki z dmuchawców. Nie wiem co napisać, tak mi się podoba ten wers. No i całość z tym wersem ciekawa.
    Wyobraziłam sobie twarz, do której przylgnęły nasiona dmuchawca, które są przecież symbolem lekkości, delikatności. I wyobraziłam obie kogoś, kto jest niewidomy i dotyka tej twarzy, przesuwa palcami po policzkach, ustach, natrafiając na twarde nasionka. Bo nie wiem, czy czuje też łaskotanie puszków, które je wcześniej uniosły.
    Jak odbiera te nasionka, jak je sobie wyobraża? Czym są, gdy trzeba to odkryć tylko dotykając? Są twarde i ostre, jak kamyczki, jak odłamki jakiejś całości.
    A słowo odłamki - ileż ono ma w sobie bólu.
    Można jeszcze dużo tu napisać, o tym wierszu, i o tym obrazku z puenty. I nie napisać niczego mądrego.
    Super.
  • Grain 09.08.2022
    dzięki, długo polowałem na tę frazę, zawsze z tymi dmuchawcami

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania