EKSTAZA
Zabiorę cię w podróż do miejsc, z których pewnie
nie będziesz już chciała powrócić.
Poczujesz się lekko, poczujesz się zwiewnie -
już nigdy się nie dasz ocucić.
Zabiorę cię w podróż do miejsc tak dalekich,
że nie ma ich w żadnym atlasie,
zanurzę w ekstazie, jak w łzach jakiejś rzeki,
zatrzymam w przestrzeni i czasie.
Nie będziesz już mogła zaczerpnąć oddechu,
bo ja będę twoim powietrzem,
nie zdołasz odróżnić już płaczu od śmiechu,
a ja będę słyszał : chcę jeszcze !
Ból zmienię ci w rozkosz, a rozkosz w cierpienie,
twój wzrok będzie mym drogowskazem
i błagać mnie będziesz o ostatnie tchnienie
lecz nie. Jeszcze nie. Nie tym razem.
Tak trwać ci pozwolę, tak trwać będę kazał
zamkniętej w przestrzeni bajecznej.
To przecież jest także i moja ekstaza,
by z tobą w symbiozie być wiecznej.

Komentarze (7)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania