Emigracjas (dugi wiersz)

Co tu dużo gadać, dzieje się

Ściany cztery

dwanaście

czternaście

bezlik ścian, ile chcesz...

Kosmos ścian

w uszach, oczach

w jajach 57 ścian dokładnie,

diament z komarem zatopionym

w tym tam, co w środku pływa

jeszcze z buzią zgapioną

ptako-owad

z katologów z prehistorią, co cię nie stać

za 50 euro

pięćsetpięćdziesiąt

ile chcesz

 

paznokcie? czyste, brudne, półbrudne, przezroczyste

palec bez paznokcia

sterczy jak Eifel Tower

nawet jak sam siedzisz

tyran, młot, sterczyzna plamienna

tak to się robi

tak tu się żyje

a co kurwa?

 

PSZEPYCH

 

ciemność taka że nic nie widać

a nie, że widać

i tylko narzekanie, że ciemno

nic kurwa nie widać

Egypt

 

jak jasność to taka, że wszystko widać

szysko

pizdę przez spodnie

i w spodniach każdą nitkę jedną

taka jasność

Jaaaaaaaaa!!!

snoooooość!!!

 

maaaaaaaaaa!

moooooooooo!

rzuć na papierosy!

samo się rzuca!

oczy aż płaczą, proszą

"o nie, kochany, to za jasno

ledwo wchodzi w oko

i boli, booli

delikatniej świeć

bo mie boli w oko, jak wkładasz światło"

tak tu jest...

a nie kurwa, że latarka szaro sie świeci

na baterie z zapałek

 

wódka na stole, papieros w gębie

i piję

w ogólę nie patrzę że piję

samo się pije

o!

nawet nie trzeba przełykać

automatic

dym taki, że można kanapki smarować na ciemno

substancje smoliste, że aż smołę na palcach sobie turlasz

pełen wypas

chcesz to turlasz

i jak zapisujesz plik

i pacasz na klawiaturze cokolwiek

to już jest

"zxzxzxzxzxzxzxzx"

się pyta komputer, czy nadpisać istniejący plik

bo wszystko już jest

każde pacnięcie

 

przepych

 

tak tu się żyje...

samochody na ulicach, każda marka

raz, dwa, trzy zamawiam

wszystko trzeba zamawiać, takie samochody jeżdżą

Polonez?

Polonez to tutaj tosty podwozi, z kuchni do jadalni

a benzyna refundowana

razy dwa!

naście!!

jeszcze zarabiasz na tostach

sobie nie wyobrażasz!

wyobraźnia człowieku

to film w HD

w Ha Ha Ha Ha De

rechot w wysokiej rozdzielczości, nie wyobraźnia

 

i jak idziesz do restauracji to ci dają napiwki

jak grzecznie wpierdalasz

tłuste napiwki i pensję co miesiąc

tak tutaj jest

i ubezpieczenie zdrowotne

zapraszam

 

welcome

jak przyjedziesz

to ci dłoń fuuuu odtrącę, jedną ręką

bo lewą to piję wódkę i palę papierosy

nawet nie wiesz, jakie zajebiste

60 procent tłuszczu

w jogurcie fit

ale ty dont fit

wiesz?

 

więc na chuj czytasz

tymi oczyma

po złotówce za wiadro

od Chińczyka z Blade Runnera

na video cd

porysowanym i bez okładki

patrz się na ziemię

na to cię stać

i tak to patrzenie

kosztuje wszystko co masz

i jeszcze musisz

podziękować

kalecząc język

o trudne słowo

ze słownika

na ktory nawet cię nie stać

sobie pozwolić

 

NIEMALS

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 2

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (3)

  • Anonim 28.08.2015
    prawie jak Pan Tadeusz na emigracji
  • NataliaO 29.08.2015
    interesująco napisane, niby prostym słownictwem, a jednak zmąconym racjami; 5:)
  • Neurotyk 02.05.2016
    Czytając wiersz, przypomniał mi się poradnik polecony przez Farfolca (znowu źle odmieniam chyba:), "jak napisać wiersz". Bez oceny :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania