Enenend.

To ziemia niczyja,

powierzchnia pokryta strzępkami liści,

które opadły z jabłoni, zaraz obok głowy węża.

Ktoś odciął je w półmrok,

poświęcił i zamienił miejscami.

Odtąd, za każdym razem kiedy będziemy chcieli

skosztować ich, najeść się do syta,

ziemia pod stopami zacznie drżeć,

a postronni zbiorą się gdzieś u wezgłowia,

tańcząc na szpilkach, na igłach.

 

Ilu zmieści się na uchu tychże?

Ilu wpadnie do środka,

żebyśmy mogli powrócić tu jeszcze?

 

Zbieramy więc resztki prawd z podłogi,

zamieniamy w pył, skoro z tego powstały.

Mamy kij, a do kija przywiązany worek

z prowiantem na drogę,

która zajmie nam trzy pokolenia,

cztery księżyce i świst.

Średnia ocena: 3.8  Głosów: 6

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (48)

  • MartynaM 05.08.2023
    Najeść się liści?
  • Szalej. 05.08.2023
    Liście to metafora, więc tak.
  • MartynaM 05.08.2023
    Nie przemawia do mnie ta metafora. Przedobrzona raczej
  • MartynaM 05.08.2023
    To już lepiej jabłka trzeba było wykorzystać, jakoś logiczniej by brzmiało i obrazowo strawnie
  • Szalej. 05.08.2023
    I tego właśnie nie łapiesz. Skoro łeb węża został ścięty, to nie ma jabłek. Jabłkiem kusił wąż.
  • Szalej. 05.08.2023
    Żeby poznać prawdę, Ewa skosztowała jabłka, poczęstowana przez węża. Skoro zamiast jabłek są jedynie liście, można się raczej domyśleć co to ma oznaczać.
  • Szalej. 05.08.2023
    I jeszcze - masz drzewo, pełne owoców. Gałęzie aż uginają się pod ich ciężarem. A ty możesz jeść tylko liście. Ale te owoce bardziej obrazowe - no sorry, ale o ile czytelnik czytelnikiem - o tyle w tym wypadku sam obraz właśnie jest bardziej znaczący w wypadku liści właśnie :) wystarczy zerknąć całościowo
  • MartynaM 05.08.2023
    Szalej. ja to widzę, ale nie przemawia do mnie... jedzenie liści, opadniętych wszak. Jabłek tu nie widać, jest tylko jabłoń...
  • Szalej. 05.08.2023
    MartynaM wszystko jest kwestią chęci, domysłu i wyobraźni. Skoro jesteś nastawiona na taki a nie inny obraz, innego nie zobaczysz i ja nie mam na to wpływu. Że nie przemawia, trudno. Nic nie poradzę :)
  • MartimaM 05.08.2023
    Szalej. Chyba za głupia jestem do twoich wierszy
  • MartimaM 05.08.2023
    W sumie to nigdy się za mądrą nie uważałam
  • MartynaM 05.08.2023
    Szalej. Nie, po prostu widzę to drzewo jabłoni, na którym liści już nie ma, bo opadły i leżą obok głowy węża, no i kosztowanie, smakowanie, jedzenie tychże liści... równie dobrze jabłka mogły spaść i jakoś po ludzku można by sobie zobrazować... a tak jesteśmy niczym zwierzęta.
    Nie widzę tego.
  • Szalej. 05.08.2023
    MartimaM a tu mądrość nie ma nic do rzeczy. To bardziej kwestia wyobraźni. Zarówno tej niemal fizycznej, jak emocjonalnej.
  • MartynaM 05.08.2023
    Szalej. no przecież piszę, że widzę, ale nie kupuję
  • MartynaM 05.08.2023
    Kużwa, ten debil pisze jako ja...
  • MartimaM 05.08.2023
    MartynaM Szalej, przeleć mnie!
  • Szalej. 05.08.2023
    MartynaM widocznie nie mogły. To, że wspominałem o owocach - to było jedynie dla zobrazowania. Dla pokazania punktu wyjścia. Skoro piszę o liściach, tylko znaczy, że jabłek tam nie było
  • MartimaM 05.08.2023
    Szalej. Przeleć moją szparkę szalej
  • Szalej. 05.08.2023
    MartynaM o matko. Nawet nie zwróciłem uwagi, że to nie ty 🤣
  • Szalej. 05.08.2023
    MartynaM ale patrz. Miałaś wczoraj rację, że przylezie do mnie 🤣
  • MartimaM 05.08.2023
    Szalej. Jestem taka czepialska bo dawno nikt mnie nie bzykał
  • MartynaM 05.08.2023
    Szalej. bo zwariował, a może zawsze taki był, a teraz przez odrzucenie, nasili się objawy szaleństwa... z zółtymi papierami nie wygramy...
  • Szalej. 05.08.2023
    MartynaM masakra
  • MartimaM 05.08.2023
    Szalej. Znasz ten ból?
  • kamińe 05.08.2023
    Martima a umyta? bi lubie brudne
  • MartynaM 05.08.2023
    Szalej. tak na oko, to ze dwadzieścia tych kont, jak nie więcej... zdolniacha!
  • kamińe 05.08.2023
    MartynaM nie spamuj martyno
  • Świtezianka 05.08.2023
    Przy odrobinie wyobraźni, wiersz bardzo czytelny. Pozdrawiam
  • Szalej. 05.08.2023
    Dzięki
  • Yaro 05.08.2023
    Świetny wiersz. Pozdrawiam:)
  • Szalej. 05.08.2023
    Dzięki
  • piliery 05.08.2023
    Przedobrzyłeś. Liście zamiast rajskich jabłek. Nie mają ich mocy więc nie ma powodu by je jeść. :) Nawiązanie do dylematów, intelektualnie niesprawnych protestanckich teologów, wyśmiewających Tomasza nawet na milimetr nie zbliża nas do prawdy. Tą drogą nigdzie nie dojdziemy nawet i przez setki pokoleń.
  • Szalej. 05.08.2023
    Aha. Nie wiem o czym mówisz :)
  • piliery 05.08.2023
    Nie chce mi się tego rozwijać ale podpowiem: "Ucho igielne na którym tańczą postronni" to świadome, bądź nie, nawiązanie do protestanckich, dyletanckich, polemik ze św. Tomaszem.
  • Szalej. 05.08.2023
    piliery no widzisz. A tutaj to tylko metafora :)
  • Szalej. 05.08.2023
    piliery Jezu. Prosty tekst, a oni się doszukują dyskusji z teologami. To jak ma być, że nie przedobrzyłem? :)
  • piliery 05.08.2023
    Szalej. Hmm. Jest coś takiego jak podświadomość. Jeśli używasz słów, zdań - kluczy to chcąc nie chcąc włączasz się w nurt który niosą. Nie napisałem ze tekst jest skomplikowany. Pokazałem tylko pewną niekonsekwencję. :)
  • Szalej. 05.08.2023
    piliery nie onsekwencje, która jest tylko twoim udziałem, skoro automatycznie odbierasz jakieś słowa - klucze, wedle ogólnie przyjętego znaczenia, nie zważając na znaczenie, które może mieć w tekście. Czy ma. Nie mówię, że tak jest - mówię jak ja to odbieram. Sam uważam ten tekst za konsekwentny właśnie, spójny i rzeczowy. Ale ja jestem tylko autorem, także nie mam nic do gadania.

    Tak czy inaczej, nic nie poradzę, że odbierasz go tak czy tak. I nic w nim nie zmienię :)
  • piliery 05.08.2023
    Czy dobrze rozumiem że dla Ciebie słowo jest tylko pustym dźwiękiem, który zmieniasz w zależności od nastroju?
  • Szalej. 05.08.2023
    piliery nie, w zależności od okoliczności jego użycia. Znaczenie zależy od kontekstu.
  • Szalej. 05.08.2023
    piliery czy dobrze rozumiem, że dla ciebie słowo i jego znaczenie jest niezmienne, niezależnie od tego w jakich okolicznościach jest używane?
  • piliery 05.08.2023
    Szalej. Krótko - bo można na ten temat napisać (i niektórzy napisali) grube tomy. Dla mnie słowo to metafizyka ( też jednak zależna od kontekstu) a w tym wierszu, są ładnie brzmiące pozory metafor, w poszukiwaniu których pogubiłeś się zabrnąłeś za daleko.
  • Szalej. 05.08.2023
    piliery znaczy się ok, według ciebie. I niech tak zostanie. Z tym, że ja każdą z tych metafor potrafię wyjaśnić w inny sposób. I tak też niech zostanie.
    Nie jestem typem człowieka, który nie szanuje słów. Używa ich nieświadomie, byleby brzmiały ładnie i stwarzał pozór. I wyrosłem już z udowadniania czegokolwiek, komukolwiek. Więc uznajmy, że oboje mamy swoje racje i rozstańmy się w niezmiennej sympatii wobec siebie nawzajem :)
  • Szalej. 05.08.2023
    piliery pozory metafor. Dobre to, naprawdę dobre.
  • piliery 05.08.2023
    Szalej. niestety rozczaruję Cię i siebie trochę też (choć ładnie to brzmiało) ale popr: pozorne metafory. Nie zmienia to mojego pozytywnego odbioru Twojej twórczości. Poszukiwania są cenne choć czasem prowadza na manowce. Mnie się to zdarzało a i Szymborskiej też. Więc towarzystwo nie byle jakie ( że też do tej pory trzeba to pisać osobno). :)
  • Szalej. 05.08.2023
    piliery a ja nadal będę bronił tego tekstu. Nie do krwi ostatniej, ale tak do szóstej, siódmej krwi już tak. Wszystkiego dobrego :)
  • Szalej. 05.08.2023
    A co do twórczości - jakbym cały czas leciał na swoim najlepszym, możliwym poziomie, to bym się oczadział 😆
  • Szalej. 05.08.2023
    piliery aha. Dsieki za ciekawą w sumie rozmowę. To się rzadko zdarza na tym portalu. Zaglądaj częściej :)

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania