E-pistoła
Piszę do Ciebie list. Wiesz, taki przeżytek - kartka, skrzypi stalówka.
Dziwne. Nie bębni klawiatura, czarny ekran. Bezużyteczna mysz bez oczu patrzy na mnie z wyrzutem.
Piszę ten list. Dziwne, nawet nie zapomniałam, jak kartka chłodzi dłoń.
Pochylam litery. Ostry kąt kursywy przecina biel.
Dziwne, że pamiętam staroświecki zapach atramentu i wiem jak zapisać emocje, nie mówiąc: dwukropek - myślnik - nawias... Nakręca się nastrój, tak jak kiedyś w szkole (no wiesz - stary budynek, w którym po raz pierwszy /cmok-cmok/ ).
Piszę, a Ty przeczytaj: czytanie tekstu ze zrozumieniem, to podstawowa
umiejętność, kiedyś nabyta. Okazuje się, że nadal potrafię i nie boli kaligrafia. Czcionka kroi się jak masło.
Wszystko okazuje się proste.
Poza dotarciem na pocztę. /Login - haslo - error(!!!)./
.
Pozdrawiam
Twoja
~muszka_w_sieci
Komentarze (8)
Napisz komentarz
Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania