Epos Galaktyczny I

o postanowieniu jak zobaczyłem świat. Oczy skupiły się na monitorze, ale ale . Spojrzeć w oczy swojej duszy jest wyjątkowo ciężko. Bo jak spojrzysz w coś co nie istnieje ? Niedowiarek.... zaćwierkał perkoz. Kitsune lisie. wszyscy herosi i truciciele umysłów...... Zapraszamy do tańca zwanego eposem galaktycznym..... tak eposem. Czymś tak cudownym, że musimy już zacząć pisać. tamto trwało z miesiąc. Kitsune kamery, światło i..........

 

No i otworzyłem te drzwi. Drewniane, na 3 piętrze w bloku gdzie niewiadomo skąd się wzięliśmy. A czerń wylała się z okien, które pokazywały lato. Czaisz ...... o Cię stary zaczynamy ......

-Cholernie złota pogoda jak na zaścianek dusz..... Mój Panie, z całym szacunkiem, ale dusze zamieniłeś z kotem, który jest nieżywy, czy Ty wiesz jak bardzo jest potrzebne życie, kiedy jest się nieśmiertelnym ?

- Ja tu tylko goszcze, nie utrudniam z resztą takie było założenie, że ten pomysł przejdzie radzie.

I umarłeś, sam nie wiem ile razy. Ale jak na jebanego umarlaka to caaaaaałkiem sporo wiesz ?

- Siedzę tu już sam nie wiem ile, dobrze o tym wiesz

A kto Ci mówił, to się stanie twoim więzieniem. A potem powoli zabije ? śmierć zawsze jest konsekwentna, ona nie potrzebuje ośmieszania. A Ty chory gnoju. Najpierw u niej praktykowałeś, nauczyłeś się pracy. A teraz prosisz o ......... śmierć ........... KIM TY JESTEŚ..........

Średnia ocena: 0.0  Głosów: 0

Zaloguj się, aby ocenić

    Napisz komentarz

    Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania