Erotrywia

podejścia do wiersza miłosnego

 

I.

Kryspin ma kilka miesięcy, jest słodkim

diabełkiem. sam lukier po prostu

(choć ostre pazurki, zęby jak szpile)

 

dla myszy, którą złowił i którą

- dogorywającą - bawił się w najlepsze

musiał się wydać czystym ogniem, monstrem

nad monstra, najczarniejszą z energii

 

czy jeśli napiszę, że taki jest świat bez ciebie

- będzie to bardzo grafomańskie, emo, Sala

samobójców, nastoletniość i w ogóle

naśladowanie Chestera Benningtona

tyle, że teoretycznie, bez pętli; roztkliwianie się

jak stara baba oglądająca Koronę królów?

 

II.

aż wstyd przyznać, ale potrzebuję

ciągłego i ciągłego osładzania dorosłości

 

to ciemne i szalenie nudne miejsce, gdzie

(aż trudno uwierzyć, że istnieje taka czasoprzestrzeń!)

po odsunięciu meblościanki nie znajduje się

żadnych skarbów: zabawek, rysunków

 

w ogóle nic ciekawego. tylko kurz, szare

i drapiące w nos kłęby brudu

 

zero zatrzymanych w czasie

plastikowych wojen

żołnierzyków z papieru, mutantów

ani jednego superherosa

 

...syp, nie żałuj

 

III.

Dom Atrakcji projektu Gaudiego od 1908 roku

pozostaje w sferze planów, na papierze

(chciejskarchitektura!)

 

ja swój zbudowałem (ma się to szczęście!).

piękny jest. tylko szkoda, że tak wielki

wręcz monstrualny

 

że nie wystarczy kroków, drogi, przestrzeni,

nie da się cofnąć wystarczająco daleko

by ujrzeć go w całej okazałości

 

nieważne, jak długo spróbuje się iść tyłem

z zadartą głową

 

on cały czas będzie niknąć. zawsze będzie

się miało wrażenie, że pożerają go chmury

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 1

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (7)

  • laura123 17.10.2020
    Takie są domy z marzeń... w chmurach. Trudne piszesz wiersze, nie zawsze potrafię zrozumieć peela, ale to też ma swoj urok. Czasami odnoszę wrażenie, ze właśnie tym nadmiarem słów, jak najwiecej chcesz ukryć jednocześnie najważniejsze wyrzucając z siebie, sobie tylko wiadomym szyfrem.
  • laura123 17.10.2020
    Zostawiam 5
  • Florian Konrad 18.10.2020
    dzięki za zostawioną piatiorkę :) nie szyfruję niczego, nawet takiego zamiaru nie mam! :) piszę, jak mi wena dyktuje :) nadmiar słów? e, nie :)
  • laura123 18.10.2020
    Dla mnie nadmiar, bo ja obcinam, co mogę.

    Jeśli nie szyfrujesz, to z moimi zdolnościami słabiutko. Smutek.
  • Początkowo czytało mi się dobrze, ale od drugiej części jest bardzo toporne. Pozdrawiam!
  • Florian Konrad 18.10.2020
    rozumiem i pozdrawiam!
  • Florian Konrad 18.10.2020
    ja nie obcinam nic, niech wisi, co ma wisieć :D

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania