Esemesy od nieznajomego

Młoda mieszanka wsi Kości Wielkie usłyszała dźwięk esemesa. Podniosła komórkę i przeczytała krótką wiadomości:

„Cześć!”

Numer był nieznany.

- Jakieś głupoty – pomyślała sobie.

Minęło trochę czasu. Znów odezwał się esemes. Tym razem napisane było:

„Jesteś ładna”

Był to ten sam numer.

- To w sumie fajnie. - zarumieniła się.

Jednak nie odpisała.

Po paru godzinach był nowy esemes:

„Fajnie ci w tej czerwonej frotce”

- To znowu miłe. - W pierwszym momencie dziewczyna ucieszyła się.

Po chwili jednak naszła ją myśl:

- Tylko, skąd nieznajomy wie, że spięłam moje blond włosy czerwoną gumką, którą tak wdzięcznie nazwał?

Jednak uznała, że nie ma sensu zawracać sobie tym głowy.

Następnego dnia był esemes:

„Byłaś na piwie z koleżanką”

- Kurwa, on (czy ona?) mnie śledzi! - to przestawało być przyjemne.

Pod koniec dnia był taki esemes:

„Dostałaś lufę z polskiego”

„Odjęb się” - odpisała.

Szybko przyszedł esemes zwrotny, informujący, że wiadomość nie doszła.

- Dziwne. - Pot pojawił jej na jej czole. - Właściwie to pojebane.

Z rana obudził ją esemes:

„Dzisiaj jest wywiadówka”

- Dość tego! - pomyślała sobie i wściekła postanowiła oddzwonić na tajemniczy numer.

Zamroził ją odgłos:

- ”Nie ma takiego numeru!”

- Jak nie ma, kurwa; skoro ja z niego dostaję pieprzone esemesy! - Krzyknęła.

Po paru godzinach doszło:

„Zgwałcę cię”

To było już przerażające.

Nie minęła godzina, kiedy doszedł następny:

„Zabiję cię”

Bidulka złapała się za łeb. To było ponad jej siły.

Po półgodziny znów usłyszała dźwięk esemesa.

Bała się, ale postanowiła przeczytać.

Brzmiał on:

„Zniszczę cię”

Minął kwadrans, kiedy usłyszała sygnał powiadomienia.

Przeczytała esemes:

„Ubrana jesteś w różowy dres”

To już było przegięcie. Skąd nieznajomy mógł wiedzieć, co ma na sobie w domu.

Siedziała osłupiała. A esemes znowu się odezwał. To była najkrótsza przerwa.

Czytała ze zgrozą:

„Nie odwracaj się”

Teraz poczuła czyjąś obecność za plecami.

 

Marek Adam Grabowski

 

Warszawa 2023

Średnia ocena: 5.0  Głosów: 8

Zaloguj się, aby ocenić

Komentarze (18)

  • Noico1 11.02.2023
    To był niechybnie duch, a opoko powinno należeć do kategorii Horrory. Początkowo miałem napisać, że słabe, ale po ponownym przeczytaniu, zmieniłem zdaniem. Daję pięć.
  • Miło, że zmieniłeś zdanie. Rozważałem żeby dać horror, ale uznałem, że brakuje krwi. Pozdrawiam
  • Noico1 11.02.2023
    Tak, ale jest duch. Z tekstu niezbicie wynika, że to musi być duch.
  • Dekaos Dondi 11.02.2023
    Marek Adam Grabowski↔Nieźle poprowadzona narracja zdarzeń. Może tekst mógłby być bardziej... rozbudowany,
    ale i tak jestem na: tak. Tym bardziej, że na końcu, jest sformułowanie↔obecność↔niejednoznacznie.
    Przecież przed końcem tekstu, nie spojrzała za siebie. Zatem nie wiadomo... :)↔Pozdrawiam?:)
  • Ująłeś sedno. Pozdrawiam
  • Domenico Perché 11.02.2023
    Wzrastające napięcie, robi się przerażające.

    Mało kościowielkowe - mogłoby być wszędzie, nie tylko w Kościach Wielkich, ale i tak 5 za całość.
  • Ogólnie Koście będą teraz bardziej miejskie i opisane z perspektywy dzieci i młodzieży. Pozdrawiam
  • Domenico Perché 27.02.2023
    Marek Adam Grabowski Miejskie wiejskie Kości Wielkie, to może być ciekawe.

    Perspektywa dzieci i młodzieży? Tym bardziej jestem za. Uwielbiam dobre młodzieżówki.
  • "Pot pojawił jej na jej czole" coś tu chyba...

    Młodzi ludzie zbyt przywiązani są do swoich urządzeń, do komunikacji ze światem, ja wyrzucił bym taki telefon, lub wczuwając się w klimat opka, udał się do kościoła i utopił w wodzie święconej.
    Na końcu może przejść dreszcz, wskutek tego, że czyta się na luzie.

    Ciekawa jet teoria Bogumiła, że jak jest duch (jeśli jest), to musi być horror.
  • Dzięki! Interpretacja dowolna.
  • Narrator 12.02.2023
    Znakomicie oddałeś koszmar współczesnych czasów, w których jesteśmy bombardowani mnóstwem fałszywych informacji i nie możemy od nich uciec, bo odbiornik znajduje się w naszej kieszeni.

    Zwykle jest to źródłem złości i zamieszania, ale tutaj dodałeś umiejętnie element grozy, który niszczy naszą prywatność z jeszcze większym skutkiem.

    Jedyne, co wydaje się wątpliwe, to wiek bohaterki, ponieważ młodzi ludzie zazwyczaj wiedzą, jak radzić sobie z tego typu niechcianymi wiadomościami.

    Daję 5 i pozdrawiam. ?
  • Dzięki! Jest to thriller, ale oddaje problem społeczny. Pozdrawiam
  • Szpilka 12.02.2023
    O kurde! To jakiś szurnięty stalker, niestety, nie tylko potrafi uprzykrzyć życie, ale i pozbawić życia. Dobrze, że dziś policja reaguje na notoryczne nękanie.

    Trochę inne od poprzednich historyjek, ale też fajoskie ??
  • Trochę trzeba eksperymentować. Tym razem odpuściłem dowcip i postawiłem na napięcie. Inna sprawa, że na jakiś moment Kości będą teraz bardziej nastoletnie. Miło mi, że uznałaś to za fajowskie.
  • Józef Kemilk 12.02.2023
    Jest całkiem fajne. Dodałbym jeszcze nieco opisów, co by wzmocniło atmosferę.
    Pozdrawiam
  • Dzięki! Może zabrakło opisów, ale chciałem żeby to było takie minimalistyczne. Pozdrawiam
  • Agrafka 12.02.2023
    To był jej cień (za plecami) ;)

    Myślę, że w sieci zostawiamy tyle swoich śladów, że ciągnie się za nami całkiem spory szlamik, na który mogą wdapywać się przeróżne stwory, polujące na potencjalnych konsumentów.
    Cienie naszych wyborów.

    Ewentualnie to kolega z klasy naszego syna piątoklasisty.
    :)
  • Jak już pisałem interpretacje są dowolne. Dziękuję za wizytę. Pozdrawiam

Napisz komentarz

Zaloguj się, aby mieć możliwość komentowania